Drużyna Seana Dyche'a przerywa dobrą passę Manchesteru United. Zabójcze dwie minuty [WIDEO]

2025-11-01 17:54:55; Aktualizacja: 12 godzin temu
Drużyna Seana Dyche'a przerywa dobrą passę Manchesteru United. Zabójcze dwie minuty [WIDEO] Fot. Russell Hart/Focus Images/MB Media/PressFocus
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: Transfery.info

Tego nikt się nie spodziewał. Nottingham Forest w ostatnim czasie spisywało się raczej kiepsko, a ostatnio zespół objął trzeci szkoleniowiec w tym sezonie - Sean Dyche. „Tricky Trees” zaskoczyli i w sobotę przerwali passę zwycięstw Manchesteru United. Zadecydowały o tym dwie świetne minuty w ich wykonaniu.

Jeszcze w poprzednim sezonie obie ekipy znajdowały się na przeciwległych biegunach. Nottingham Forest pod wodzą Nuno Espírito Santo było rewelacją Premier League, a Manchester United osiągał najgorsze wyniki w historii.

Teraz sytuacja jest zgoła odmienna. „Tricky Trees” są od niedawna prowadzeni przez Seana Dyche'a, który jest już trzecim szkoleniowcem na ławce drużyny w ciągu ostatnich miesięcy. Z kolei „Czerwone Diabły” zbierają owoce zaufania do Rúbena Amorima.

Piłkarze Portugalczyka wyszli na murawę The City Ground w Nottingham podbudowani zwycięstwami nad Sunderlandem, Liverpoolem i Brighton. W pierwszej połowie meczu dążyli do zdobycia gola, chcąc wykorzystać siłę rozpędu.

Udało im się to w 34. minucie za sprawą Casemiro. Brazylijczyk z chirurgiczną precyzją skierował piłkę głową w róg bramki Forest po dośrodkowaniu Bruno Fernandesa z rzutu rożnego.

Drugą połowę otworzyły jednak popisy gospodarzy. Co ciekawe, oni także trafiali do siatki po wrzutkach. W dodatku uczynili to naprawdę błyskawicznie.

W 48. minucie do remisu doprowadził strzałem głową Morgan Gibbs-White. Już 120 sekund później ze swojego gola cieszył się z kolei Nicolò Savona. Włoch okazał się najsprytniejszy w polu karnym i dał prowadzenie Nottingham.

Te dwa trafienia podrażniły United. „Czerwone Diabły” ruszyły do odrabiania strat, ale ich atakom za każdym razem brakowało dokładności i szczęścia.

Z pomocą przyszedł im stały fragment gry. Po rzucie rożnym w 81. minucie piłkę wybitą przed pole karne kropnął z powietrza Amad Diallo, niwecząc marzenia Seana Dyche'a o skradnięciu trzech punktów.

Remis nie zadowala żadnego z zespołów. Podopieczni Rúbena Amorima stracili szansę na objęcie pozycji wicelidera Premier League, a „Tricky Trees” pozostają w strefie spadkowej rozgrywek.