Drużyny z zaplecza Premier League zainteresowane polskim bramkarzem
2024-04-18 10:43:48; Aktualizacja: 7 miesięcy temuMaksymilian Stryjek w rozmowie z Weszlo.com zdradził, że jego usługami wykazują zainteresowanie między innymi zespoły z angielskiej Championship.
Maksymilian Stryjek zdecydowaną większość swojej piłkarskiej kariery spędził w Anglii, gdzie pierwszy raz trafił zimą 2013 roku. Wówczas polski golkiper znalazł się na liście życzeń młodzieżowego zespołu Sunderlandu, który ostatecznie podjął decyzję o sfinalizowaniu jego transferu z Polonii Warszawa.
Utalentowany bramkarz nie mógł jednak liczyć na występy w pierwszej drużynie „The Black Cats”, dlatego też regularnie udawał się na wypożyczenia między innymi do Boston United, Accrington Stanley czy też Eastleigh FC, z którego w 2020 roku trafił do szkockiego Livingston FC.
Tam Stryjek spędził blisko dwa lata, by następnie znów powrócić do Anglii i związać się kontraktem z Wycombe Wanderers.Popularne
Ruch ten okazał się dla niego świetnym rozwiązaniem, bowiem w barwach zespołu z hrabstwa Buckinghamshire zanotował wiele udanych występów, będąc określany mianem jednego z najlepszych bramkarzy League One.
Na ten moment nie wiadomo jak potoczą się dalsze losy Polaka, choć wielce prawdopodobne jest, że latem podejmie on decyzję o transferze.
Wiemy już, że na brak zainteresowania nie może narzekać, bowiem Stryjek swoim cennym doświadzeniem zebranym na angielskich boiskach przykuł uwagę między innymi drużyn z Championship, o czym wspomniał w rozmowie z Weszlo.com.
- Zapytań jest dużo, również z Championship, ale też z Polski i innych krajów. Moim priorytetem jest właśnie Championship. Na oferty pewnie ze dwa tygodnie trzeba będzie jeszcze poczekać, bo w tej lidze wiele klubów nadal walczy o coś i rozstrzyga się ich sytuacja przed nowym sezonem. Wierzę, że coś się pojawi. Trener bramkarzy z Wycombe po dwóch latach owocnej współpracy stara mi się pomóc, ma szerokie kontakty i gdzieniegdzie powie o mnie dobre słowo. Fajnie byłoby w maju wyjaśnić swoją przyszłość, ale to już niech się agent martwi - powiedział.
Warto również dodać, że Stryjek został ostatnio bohaterem niecodziennego wypożyczenia, która potrwa zaledwie tydzień. Na takie rozwiązanie zdecydowała się Crewe Alexandra, która z powodu kontuzji swoich bramkarzy musiała chwycić się ostatniej deski ratunku.