Eintracht Frankfurt przygotowuje się na ofertę „last minute” za Randala Kolo Muaniego. Klub walczy o duży talent

Randal Kolo Muani może w końcówce okna transferowego opuścić Eintracht Frankfurt. Kto go wtedy zastąpi? Obecnie prace są skupione na angażu Elye’a Wahiego - donosi FussballTransfers.com.

Znakomity sezon w wykonaniu 24-latka tak w klubie, jak i reprezentacji zaprocentował zainteresowaniem wielu ekip. Problem stanowi jednak wycena ze strony „Orłów”.

Mimo że piłkarza na liście życzeń umieściły Bayern Monachium, Real Madryt czy Manchester United, wciąż gra on w Eintrachcie Frankfurt.

Pracodawca Francuza nie wyklucza jego sprzedaży w końcówce letniego okna transferowego i wydaje się, że ostatnią opcją jest Paris Saint-Germain. Tu również sprawa mocno się jednak skomplikowała.

Kylian Mbappé, którego częściową miał zastąpić Randal Kolo Muani, został przywrócony do składu. Jeśli zatem nie zmieni on pracodawcy tego lata, przeprowadzka najprawdopodobniej nie zostanie zrealizowana.

Jak informuje „SportBild”, obecnie w Niemczech trwa wyczekiwanie na ofertę „last minute”. Najlepiej, jakby gwarantowała ona zarobek rzędu 100 milionów euro.

Idąc tym tropem, siódma siła Bundesligi przygotowuje się do ewentualnego zastąpienia swojej gwiazdy.

Drużyna złożyła ofertę w wysokości 28 milionów euro za Elye’a Wahiego. Chociaż to o milion więcej niż proponowała Chelsea, sternicy usłyszeli „nie”.

Według ostatnich wieści utalentowany napastnik preferuje West Ham United. Zwrot akcji nie jest jednak wykluczony.

20-latek w poprzednim sezonie strzelił w barwach Montpellier 19 goli i zanotował sześć asyst.