Emir Kataru: Nasz kraj zmierzył się z bezprecedensowym osądem
2022-10-25 12:09:15; Aktualizacja: 2 lata temuTamim ibn Hamad Al Sani, emir Kataru, przyznał, że jego kraj, jako organizator nadchodzących Mistrzostw Świata, musiał przemóc masową krytykę płynącą z Europy w kontekście warunków bezpieczeństwa dla imigrantów ekonomicznych.
Emir poruszył ten temat podczas 51. otwartej sesji rady krajowej. Zgromadzenie zostało zwołane na niedługo przed wyborami parlamentarnymi.
Podczas posiedzenia Al Sani nawiązał do wielu spraw dotyczących funkcjonowania kraju z Bliskiego Wschodu. Oczywiście przy tej okazji nie mogło zabraknąć odczuć i wrażeń przed nadchodzącym mundialem, organizowanym po raz pierwszy w historii w tym regionie.
Tamtejsi szejkowie liczą, że piłkarska impreza na skalę światową przyniesie wiele korzyści, przede wszystkim pod względem gospodarczym i kulturowym.Popularne
Przez te wszystkie minione lata - właściwie od momentu, kiedy FIFA wyznaczyła organizatora mundialu - Katar często „obrywał” z różnych stron za podejście do planowania przedsięwzięcia, poczynając od przekupstwa działaczy.
Z biegiem czasu większe kontrowersje wzbudziło jednak traktowanie pracowników przybyłych zza granicy, zatrudnianych przy budowie stadionów i rozwoju infrastruktury.
Zachód nie pozostawiał na Katarze suchej nitki. Z niektórych raportów agencji prasowych wynikało, że śmierć wskutek wypadków przy pracy, samobójstw lub innych okoliczności poniosło nawet około 6500 imigrantów, nie wspominając o rannych, w których przypadku liczba prezentuje się jeszcze gorzej.
– Odkąd tylko zostało nam dane wygrać konkurs o organizację Mistrzostw Świata, Katar zmierzył się z bezprecedensową kampanią, jakiej nie doświadczył dotąd żaden inny kraj. Początkowo znosiliśmy to, jednocześnie wierząc, że część zarzucanej nam krytyki przyniesie odpowiednią korzyść – oznajmił Tamim ibn Hamad Al Sani, emir Kataru.
– Wkrótce jednak stało się dla nas jasna, że ta kampania była kontynuowana i rozpowszechniana na większą skalę, włączając w nią próby zniesławienia i podwójne standardy. W końcu okrucieństwo osiągnęło taką skalę, że wielu, niestety, zastanawiało się nad prawdziwymi powodami i motywami poprzedzającymi takie działanie.
– Do dziś wielu ludzi nie potrafi zaakceptować faktu, że arabski kraj, wyznający religię muzułmańską, jest organizatorem mundialu – dodał.
Imigranci stanowią obecnie około 85 procent populacji trzymilionowego kraju. Pracownicy otrzymali pakiet socjalny z przeznaczeniem na ochronę przed nurtującymi upałami, który miał ogólnie wpłynąć pozytywnie na system robotniczy.
Podczas podsumowania emir nadmienił, że Katar przywita wszystkich turystów „z otwartymi ramionami”.
Mistrzostwa Świata rozpoczną się 20 listopada meczem otwarcia Katar - Ekwador.