Były gwiazdor między innymi Manchesteru United Éric Cantona nigdy nie krył się ze swoimi kontrowersyjnymi opiniami. Po zakończeniu kariery bardzo często zabiera głos w wielu istotnych kwestiach.
Tym razem 55-latek zdecydował się wypowiedzieć na temat Mistrzostw Świata, które na przełomie listopada i grudnia zorganizuje Katar. Jego zdaniem ten turniej nigdy nie powinien trafić do tego państwa trafić.
- Szczerze mówiąc, nie obchodzą mnie Mistrzostwa Świata, które Mistrzostwami Świata nie będą. To nie jest dla mnie prawdziwy turniej. W ostatnich dziesięcioleciach było wiele imprez sportowych w krajach, które dopiero się rozwijają cywilizacyjnie, takich jak Chiny czy Rosja. To już potrafię zrozumieć, ale Katar nigdy nie był państwem futbolu - podkreślił.
- Nie sprzeciwiam się organizacji mundialu w miejscach, gdzie piłka nożna się rozwija. Grano już przecież w Stanach Zjednoczonych czy Republice Południowej Afryki. Tam jednak promowano futbol, a Katar to zupełnie co innego. Tam nie ma takiego potencjału - stwierdził.
Francuz jest zdania, że turniej w Katarze jest podyktowany wyłącznie względami finansowymi.
- Myślę, że chodzi tylko o pieniądze. Do tego sposób, w jaki traktowali ludzi odpowiedzialnych za budowy, był okropny. Tysięcy ludzi poniosło śmierć, a my mamy świętować Mistrzostwa Świata. Ja tego oglądać nie zamierzam - zakończył.