Barco zamienił w styczniu 2018 roku rodzime Independiente na amerykańską Atlantę United, która zaoferowała mu wysokie wynagrodzenie. Młody zawodnik miał tam odpowiednio się rozwinąć, wypromować i za większe pieniądze trafić do Europy.
Tak się jednak nie stało, gdyż Barco grał poniżej oczekiwań. W 78 meczach Major League Soccer strzelił 17 bramek i zaliczył 12 asyst, co jest niewielkim dorobkiem jak na zawodnika, który miał stanowić o sile zespołu. Wpływ na taki stan rzeczy miały również kontuzje, z którymi musiał się mierzyć skrzydłowy.
Teraz Atlanta United stara się pozbyć 22-latka. Jest to konieczne do ogłoszenia Thiago Almady, którego pozyskali z początkiem grudnia 2021 roku.
Przepisy w Stanach Zjednoczonych zakładają bowiem limit płacowy, na mocy którego w drużynie może występować tylko trzech graczy z wysokim kontraktem. Obecnie są nimi Josef Martínez, Luiz Araújo i właśnie Barco.
Z pomocą Atlancie może przyjść River Plate, które oferuje roczne wypożyczenie z późniejszą opcją wykupu. Ściągnięciem Barco interesowali się również Internacional oraz Flamengo, ale ta oferta ze strony Argentyńczyków wydaje się zawodnikowi najbliższa sercu.