FC Barcelona kończy rok porażką w kontrowersyjnym sparingu

2023-12-22 10:55:30; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
FC Barcelona kończy rok porażką w kontrowersyjnym sparingu Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Marca

FC Barcelona zakończyła 2023 rok porażką 2:3 w spotkaniu towarzyskim przeciwko meksykańskiemu Club América. Sparing rozegrany w Dallas wywołał sporo kontrowersji.

Od lat trwa dyskusja nad tym, że kalendarz piłkarski jest przeciążony, a dokładając do niego kolejne spotkania i jeszcze bardziej zwiększając intensywność, ryzykuje się zdrowiem piłkarzy.

FC Barcelona, która ostatnio nie znajduje się w najlepszej dyspozycji, zdaje się jednak twierdzić inaczej. Kataloński klub, zamiast pozwolić udać się zawodnikom na świąteczno-noworoczny odpoczynek z rodzinami, zafundował im wycieczkę za ocean, gdzie mieli zmierzyć się w Dallas z Club América. To spotkanie rozegrano zaledwie 30 godzin po zakończeniu ligowego starcia „Dumy Katalonii” z Almerią!

W tym meczu szansę dostali głównie młodzi zawodnicy, ale na murawie pojawili się również podstawowi piłkarze katalońskiego klubu jak Lamine Yamal, João Félix, Frenkie de Jong, Andreas Christensen czy Robert Lewandowski.

To jednak nie starczyło, by zwyciężyć z Meksykanami. FC Barcelona wychodziła na prowadzenie za sprawą Yamala i Marca Guiu, ale dwukrotnie stan meczu wyrównywał Julián Quiñones, a w 82. minucie gola, który przesądził o wygranej zespołu z Ameryki Północnej, strzelił Henry Martín.

„Porażka warta 4,5 miliona euro” - takim mianem określił to spotkanie madrycki dziennik „Marca”, bo mówi się, że za rozegranie tego spotkania kataloński klub otrzymał właśnie taką kwotę.

„Pieniądze ważniejsze od zdrowia” - to kolejna teza wymienionego wyżej źródła. Całe szczęście, pazerność działaczy katalońskiego klubu, żaden z piłkarzy nie przypłacił jednak jakimś urazem.

- Nasi podstawowi piłkarze byli zmęczeni, bo wczoraj grali z Almerią. Myślę jednak, że ludziom podobał się mecz z Clubem America - zarówno tym na stadionie, jak i tym, którzy oglądali nas w telewizji. Rafael Márquez wykonuje świetną robotę w rezerwach. Jest sporo 16, 17 czy 18-latków, którzy nie są jeszcze gotowi, ale muszą grać z nami w pierwszym zespole. Jeszcze jest dla nich za wcześnie, ale byliśmy w trudnej sytuacji. Cieszę się, że Rafa ich trenuje - optymistycznie powiedział po spotkaniu Xavi, który docenił zdolną katalońską młodzież, która powoli zaczyna pukać do drzwi pierwszej drużyny.