Przyszłość Lionela Messiego nie jest w tej chwili do końca znana. Jego kontrakt z FC Barceloną wygasa bowiem 30 czerwca 2021 roku i do tej pory nie został przedłużony.
To oznacza, że w tej chwili najbardziej realnym scenariuszem jest ten, w którym to Argentyńczyk podpisze nowy kontrakt z FC Barceloną.
Sprzyjający tej sprawie jest fakt, że nowym prezydentem klubu został doskonale znany Messiemu, Joan Laporta. 33-latek nie złoży jednak parafki pod umową tylko przez wzgląd na znajomość. Stawia też konkretny warunek.
Chodzi o sukces sportowy. Atakujący chce bowiem gwarancji, że zespół będzie rozwijał się na boisku i w kolejnych latach powalczy o najważniejsze trofea nie tylko na krajowym podwórku, ale też i na Starym Kontynencie.
To właśnie odpowiednie wzmocnienia mają przekonać go do kontynuowania przygody z zespołem występującym na Camp Nou. Co więcej, Messi, mając na uwadze ekonomiczne problemy klubu, wywołane pandemią (ale i nie tylko), jest w stanie przystać na niższe zarobki.
Może wydawać się zatem, że 33-latek jest coraz bliżej pozostania w stolicy Katalonii, a co za tym idzie, podpisania nowego kontraktu.