FC Barcelona ma plan B w kontekście wzmocnienia lewej obrony
2022-07-19 11:25:38; Aktualizacja: 2 lata temuPriorytetem FC Barcelony w kontekście zasilenia pozycji lewego obrońcy pozostaje wprawdzie Marcos Alonso, ale w stolicy Katalonii mają też opcję rezerwową, a stanowi ją Caio Henrique - informuje „Sport”.
FC Barcelona jest tego lata niezwykle aktywna na rynku transferowym. Do tej pory zespół wicemistrzów Hiszpanii zdążyli wzmocnić Robert Lewandowski, Raphinha, Franck Kessié oraz Andreas Christensen.
Prezydent zespołu ze stolicy Katalonii, czyli Joan Laporta przyznał niedawno, że w tym momencie priorytetem pozostaje zasilenie formacji defensywnej. Mówi się głównie o Julesie Koundé z Sevilli.
Nie można jednak zapominać, że Xavi oczekuje również, że uda się sprowadzić nowego lewego defensora, a od dłuższego czasu pod uwagę brana jest kandydatura Marcosa Alonso. Sytuacja wydaje się jednak skomplikowana i działacze szukają innych opcji.Popularne
Jedną z nich stanowi rzekomo Caio Henrique, o czym informuje „Sport”.
Skauci Barcelony przyglądają się temu zawodnikowi od kilku lat, a właściwie od momentu, gdy w 2016 roku przeniósł się z Santosu do Atlético Madryt. W Hiszpanii wielkiej furory może nie zrobił, ale teraz jest ważną postaci AS Monaco.
To właśnie na kanwie występów we francuskiej ekstraklasie zjednał sobie zwolenników i być może wkrótce spróbuje ponownie podbić LaLigę.
Na korzyść władz wicemistrza Hiszpanii działa fakt, że za interesy Brazylijczyka odpowiada Deco, którego relacje z prezydentem FC Barcelony Joanem Laportą są więcej, niż dobre.
Nieoficjalnie mówi się, że Monaco wycenia tego zawodnika na kwotę pomiędzy 20 a 25 milionów euro.
Caio Henrique rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 49 meczów. W tym czasie zdołał strzelić dwa gole, a do tego zanotował również 13 asyst. Kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2025 roku.