Vitor Hugo Roque Ferreira to z pewnością jeden z najlepiej młodych rokujących zawodników w Brazylii. Zawodnik urodzony w 2005 roku już teraz odgrywa ważną rolę w składzie Athletico Paranaense, notując dla klubu z Arena da Baixada 36 występów, w których siedmiokrotnie trafiał do siatki i trzykrotnie asystował.
Ogromnym atutem lewonożnej perełki z Timóteo jest z pewnością jej wszechstronność. Były piłkarz Cruzeiro może z powodzeniem obsadzić zarówno „dziewiątą” pozycję, jak i obydwa skrzydła. To wszystko sprawia, że jego nazwisko widnieje wysoko na liście życzeń wielu gigantów ze Starego Kontynentu.
Rozwojowi Vitora Roque z wielką uwagą przyglądają się przedstawiciele Arsenalu, Chelsea, Paris Saint-Germain, Atlético Madryt i w końcu FC Barcelony. Drużyna ze stolicy Katalonii ma jednak szczególne miejsce w sercu 17-latka.
Jak informował niedawno agent młodzieżowego reprezentanta Brazylii, Andre Cury, na łamach „Globo Esporte”, „Duma Katalonii” już zimą starała się go sprowadzić. Athletico Paranaense otrzymało ofertę opiewającą na 25 milionów euro, lecz momentalnie ją odrzuciło. Zdaniem agenta kwota była po prostu niewystarczająca.
Sytuacja ta z pewnością zasmuciła nieco samego napastnika, który pragnie transferu do aktualnego lidera LaLigi. Młody piłkarz już zdecydował: swoją karierę chce kontynuować tylko na Camp Nou.
„Mundo Deportivo” twierdzi, że Roque odrzuci latem wszystkie inne oferty, oczekując tej wymarzonej. Na drodze do transferu mogą stanąć jednak wysokie oczekiwania przedstawiciela brazylijskiej ekstraklasy.
Jak podają tamtejsze media, działacze zespołu z Kurytyby mają oczekiwać za swoją gwiazdę nawet 60 milionów euro, gdyż uważają, że ta dysponuje podobnym potencjałem do Endricka, który wzmocni Real Madryt.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
