FC Barcelona nie ma szans na przyśpieszenie transferu Vitora Roque. „Taka była umowa i będzie ona respektowana”

Vitor Roque nie dołączy wcześniej do Barcelony z Athletico Paranaense. Taką informację przekazał dyrektor generalny Alexandre Mattos.

Niespodziewane odejście Ousmane'a Dembélé do Paris Saint-Germain sprawiło, że w linii ataku „Dumy Katalonii” powstała poważna wyrwa.

Przedstawiciele ekipy z Camp Nou traktują priorytetowo jej załatanie i w tym kontekście wzięli poważnie pod uwagę przyśpieszenie transakcji pozyskania Vitora Roque z Athletico Paranaense.

FC Barcelona poczyniła nawet pewne kroki w celu zrealizowania takiego planu, ale spotkała się ze stanowczą reakcją ze strony kierownictwa brazylijskiego klubu, które nie zamierza w żaden sposób zmieniać wcześniejszych ustaleń.

Otwarcie poinformował o tym dyrektor generalny Alexandre Mattos.

- Nie ma szans na to, aby Vitor Roque odszedł i dołączył do Barcelony w sierpniu. Odejdzie w styczniu, taka była umowa z Barçą i będzie ona respektowana. Potrzebujemy go w ostatnich 20 meczach, żeby zakwalifikowaniu się do Copa Libertadores w 2024 roku - powiedział działacz cytowany przez Fabrizio Romano.

Athletico Paranaense odpadło już z rywalizacji w odpowiedniku naszej Ligi Mistrzów po porażce w dwumeczu z Club Bolívar.

Z kolei na krajowym podwórku plasuje się dopiero na siódmym miejscu ze stratą dwóch punktów do strefy dającej udział w barażach o Copa Libertadores i trzech do uzyskania bezpośredniego awansu do turnieju.

Roque może na obecnym etapie sezonu pochwalić się zanotowaniem siedemnastu trafień i ośmiu asyst w 37 meczach.