FC Barcelona przygotowała plan na obsadzenie pozycji środkowego obrońcy. Kilka wariantów
2020-12-01 10:18:35; Aktualizacja: 3 lata temuFC Barcelona musi w obliczu poważnej kontuzji Gerarda Piqué rozejrzeć się za najlepszym rozwiązaniem dotyczącym obsadzenia centralnej pozycji w defensywie na drugą część trwającego sezonu.
„Duma Katalonii” sposobi się już od dłuższego czasu do nawiązania współpracy z Erikiem Garcíą, który nie zdecydował się na podpisanie nowego kontraktu z Manchesterem City.
Mimo to angielski klub oczekuje dość sporej sumy za reprezentanta Hiszpanii, co w obliczu panującego kryzysu finansowego w Barcelonie nie pozwala jej na spełnienie żądań ekipy z Etihad Stadium, która chciałaby zimą otrzymać 15 milionów euro za 19-latka.
Z tego też powodu zespół z Camp Nou rozważa wdrożenie tymczasowego rozwiązania swojego kłopotu poprzez wypożyczenie jednego z doświadczonych graczy takich jak Shkodran Mustafi z Arsenalu czy Antonio Rüdiger z Chelsea, którzy mogliby zabezpieczyć pozycję środkowego obrońcy w drugiej połowie rozgrywek oraz wzmocnić rywalizację w drużynie ze względu na kontuzję odniesioną przez Gerarda Piqué oraz ciągle powracające problemy zdrowotne Samuela Umtitiego.Popularne
Wspomniane rozwiązanie wiązałoby się z poniesieniem pewnych kosztów, na które „Duma Katalonii” mogłaby sobie pozwolić pod pewnymi warunkami.
Jeżeli te nie zostałyby spełnione, to wówczas w klubie mają być brane pod uwagę jeszcze dwie opcje. Pierwsza dotyczy wykorzystania Jeana-Claira Todibo. Francuz został w ostatnim dniu letniego okna transferowego wypożyczony do Benfiki i od tego czasu nie rozegrał ani jednego spotkania w barwach ekipy z Portugalii, dlatego ta ma być skłonna do zerwania obowiązującego porozumienia oraz odesłania piłkarza z powrotem na Camp Nou.
Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, ale wciąż nie jest jasne stanowisko sztabu szkoleniowego oraz przedstawicieli Barcelony w stosunku do blisko 21-letniego zawodnika, który równie dobrze może zostać wypożyczony do innego zespołu lub sprzedany zimą.
Zrealizowanie jednego z tych wariantów i brak pozyskania kogokolwiek miałby z kolei wiązać się z postawieniem na utalentowanego Óscara Minguezę, który pod nieobecność wspomnianego Piqué rozegrał już dwa mecze dla „Dumy Katalonii” i pokazał się w nich z dobrej strony.
Dziennikarze „Mundo Deportivo” podkreślają jednocześnie, że wybory nowego prezydenta klubu w znaczącym stopniu utrudniają podjęcie jakiejkolwiek decyzji w kwestii zimowych transferów, co może wymagać porozumienia ponad podziałami pomiędzy kandydatami, spośród których 24 stycznia zostanie wyłoniony nowy sternik Barcelony, czyli zaledwie kilka dni przed zamknięciem okna transferowego.