FC Barcelona zapłaciła za niego 60 milionów euro, teraz nie może znaleźć klubu
2025-09-19 16:12:59; Aktualizacja: 1 godzina temu
Były zawodnik FC Barcelony, czyli Miralem Pjanić, pozostaje obecnie bez klubu. Czy wkrótce się to zmieni? Mowa o piłkarzu, który swego czasu kosztował ekipę z Katalonii aż 60 milionów euro.
FC Barcelona w pewnym momencie zupełnie pogubiła się na rynku transferowym, sprowadzając zawodników, którzy w dłuższej perspektywie nie przynieśli jej wymiernych korzyści. W gronie niewypałów na pewno warto wspomnieć takie nazwisko jak Miralem Pjanić.
Reprezentant Bośni i Hercegowiny na kanwie bardzo dobrych występów we Włoszech zapracował sobie na przenosiny do Katalonii. Abstrahując od wszelkich warunków tej transakcji, to łącznie wydano na niego w 2020 roku 60 milionów euro.
Pomocnik miał stanowić dla zespołu spore wzmocnienie środka pola. Jego doświadczenie jednak na niewiele się zdało, a statystyki mówią tu same za siebie.Popularne
30 meczów w wykonaniu Bośniaka i w tym żadnego gola oraz żadnej asysty. Więc już po roku FC Barcelona starała się go pozbyć. Najpierw wypożyczono go do Beşiktaşu, a następnie w ramach wolnego transferu zasilił ekipę ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Podpisał bowiem kontrakt z miejscowym Sharjah FC.
Ostatnim klubem w karierze Pjanicia był natomiast rosyjski CSKA Moskwa. Jego umowa wygasła 30 czerwca 2025 roku i od tamtej pory pozostaje on bez przynależności klubowej.
Lokalne media informują, że pomocnik nie zamierza rezygnować z futbolu i rozgląda się za nowym zespołem. 35-latek powinien znaleźć coś dla siebie na przełomie września i października. Obecnie jednak nie do końca wiadomo, gdzie wyląduje.
Poprzedni sezon to dla niego 25 meczów i trzy asysty.