Fernando Santos po wygranym meczu z Niemcami. „Nie możemy teraz odlecieć”

2023-06-16 23:19:02; Aktualizacja: 1 rok temu
Fernando Santos po wygranym meczu z Niemcami. „Nie możemy teraz odlecieć” Fot. Tomasz Folta / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: TVP Sport

Reprezentacja Polski wygrała na PGE Narodowym z Niemcami. Grę swoich podopiecznych ocenił Fernando Santos.

Reprezentacja Polski pokonała drugi raz w historii niemiecką kadrę. Zwycięskiego, i jedynego gola, w tym meczu zdobył Jakub Kiwior. Defensor Arsenalu skutecznie wykorzystał dośrodkowanie Sebastiana Szymańskiego w 31. minucie, umieszczając piłkę obok interweniującego Marca-André ter Stegena,

Więcej bramek nie padło, choć podopieczni Hansiego Flicka kilkukrotnie zagrozili bramce Wojciecha Szczęsnego. Szczególnie Joshua Kimmich, który trafił raz w poprzeczkę. 

Golkiper Juventusu brylował jednak formą, dzięki czemu Fernando Santos zanotował drugie zwycięstwo za sterami „Biało-Czerwonych”.

Portugalski trener po spotkaniu przyznał, że jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych, aczkolwiek przed nim nadal sporo pracy.

- Zagraliśmy naprawdę świetną pierwszą połowę. W defensywie byliśmy świetnie zorganizowani, nie dopuszczaliśmy przeciwników do tworzenia szans. Odzyskiwaliśmy szybko piłki. Byliśmy drużyną, która też potrafiła utrzymać tę piłkę, potrafiliśmy rozgrywać z dala od własnej bramki. Oczywiście, nie było tak, że rywale nie mieli żadnych szans. Wyglądaliśmy naprawdę bardzo dobrze - ocenił pierwszą połowę spotkania doświadczony szkoleniowiec.

Druga część meczu już tak udana dla nas nie była.

- Straciliśmy umiejętność utrzymywania się przy piłce. To normalne, bo nie graliśmy z byle kim. Graliśmy z reprezentacją Niemiec, która zawsze pressuje, zawsze jest groźna. Oczywiście, wyglądamy lepiej, ale wciąż jest wiele do poprawy. Jeśli nie odlecimy, a skupimy się na pracy, to wszystko powinno iść w dobrym kierunku.

Przed podopiecznymi Santosa o wiele ważniejszy mecz, którego stawką będą cenne punkty w eliminacjach do Mistrzostw Europy.

- Każdy mecz ma swoją historię. Mecz z Mołdawią będzie zupełnie inny. Tam to my jesteśmy faworytem. Rywal będzie nastawiał się kontrataki, a my będziemy musieli prowadzić grę.

Trzecie spotkanie „Biało-Czerwonych” w kwalifikacjach do EURO 2026 już w najbliższy wtorek (20 czerwca) o godzinie 20:45.