FIFA zamiata temat Rosji pod dywan. Widoczne efekty „owocnej” współpracy
2022-09-29 13:08:50; Aktualizacja: 2 lata temuFIFA nadal ani myśli o wyrzuceniu Rosji ze swoich struktur, nie gardzi również pieniędzmi za prawa do transmisji meczów Mistrzostw Świata 2022. Dyrektor generalny Szachtara Donieck, Serhii Palkin oskarża Fifę o zdradę i działanie na niekorzyść Ukrainy. Wywiad z nim przeprowadziło „The Athletic”.
Relacje prezydenta światowej konfederacji piłkarskiej, Gianniego Infantino, z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem, nie od dziś są bardzo bliskie. Nawet mimo niezgodnej z prawem międzynarodowym aneksji ukraińskiego Krymu oraz podżegania zbrojnego konfliktu na wschodzie kraju już od 2014 roku, FIFA nie widziała przeciwwskazań do organizacji mundialu w 2018 roku właśnie w Rosji.
Mimo głosów sprzeciwu turniej odbył się zgodnie z planem, a obie strony były tak zadowolone z wzajemnej współpracy, że w 2021 roku w tym kraju zorganizowano również Mistrzostwa Świata w piłce plażowej, również pod szyldem FIFA. Gianni Infantino spotkał się nawet z osobistymi honorami. Na zaproszenie Władimira Putina udał się na Kreml, gdzie odebrał przyznany mu w lutym 2019 roku Order Przyjaźni. Przy odbiorze wyróżnienia głowa światowego futbolu zapewniła o chęci dalszej kooperacji.
- To nie koniec, a dopiero początek owocnej współpracy. W imieniu całego świata piłki, na który składają się cztery, a nawet pięć miliardów ludzi, chciałbym serdecznie podziękować - mówił wtedy Gianni Infantino. Popularne
Efekty tej współpracy są widoczne szczególnie teraz. Odkąd Rosja otwarcie przeprowadziła zbrojną inwazję na Ukrainę w lutym tego roku, kolejne państwa nakładają na nią szereg sankcji. Prywatne firmy również wycofują się z rosyjskiego rynku, lecz nie można tego powiedzieć o FIFA.
Światowa konfederacja piłkarska wykluczyła reprezentację Rosji z udziału w barażach o grę na mundialu w Katarze, choć i wtedy nie obyło się bez szukania innych rozwiązań. Próbowano nawet nakłonić Rosjan do gry pod neutralną flagą, koniec końców zrezygnowano jednak z tego pomysłu ze względu na sprzeciw innych federacji, w tym przede wszystkim Polski, Szwecji oraz Czech, których kwestia meczów z Rosją dotyczyła bezpośrednio.
Nadal jednak nie podjęto decyzji o wykluczeniu Rosji ze struktur FIFA i nic nie zapowiada, by wkrótce miało to ulec zmianie. Ułatwia to Rosji piłkarskie życie o tyle, że nadal może ona pełnoprawnie organizować mecze towarzyskie, jak choćby ten ostatni z Kirgistanem, czy też planowany kontrowersyjny sparing z Iranem, który mimo deklaracji neutralności miał dostarczać Rosji broń, z której ta korzysta w Ukrainie.
Duże kontrowersje wzbudza również kwestia praw telewizyjnych. FIFA nie widzi nic złego w tym, że otrzyma od rosyjskich kanałów telewizyjnych 39 milionów euro za transmitowanie meczów mundialu 2022. „The Athletic” przypomina, że spotkania te zostaną pokazane na VGTRK (publiczny nadawca), Pierwyj kanał (również telewizja publiczna) oraz Match TV (kanał sportowy należący do Gazprom Media).
Serhii Palkin twierdzi, że nawet mimo przekazanego miliona euro na pomoc humanitarną, FIFA nie tylko nie pomaga Ukrainie, ale też wspiera Rosję. Jego zdaniem FIFA przegapiła szansę na działanie przeciw agresji Rosji, nie odbierając jej możliwości organizacji mundialu w 2018 roku.
- Wszyscy powinni wtedy zwrócić uwagę na to, co się dzieje, tymczasem siedzieli cicho. Teraz widzimy, co dzieje się dalej, a to tylko pokazuje, że Mistrzostwa Świata w Rosji były wielkim, wielkim błędem. Putin robił te wszystkie rzeczy na Krymie i obserwował reakcję europejskich i światowych organizacji. Tych reakcji praktycznie nie było - twierdzi dyrektor generalny Szachtara Donieck w rozmowie z „The Athletic”, dodając, że w ten sposób prezydent Rosji otrzymał „zielone światło” na doprowadzenie do otwartej wojny.
- Jak to możliwe, że cały świat zerwał kontakty z Rosją, a tymczasem FIFA utrzymuje swój kontrakt w kwestii praw telewizyjnych? To wręcz niewiarygodne. Może FIFA nie rozumie, co dzieje się w Ukrainie. Być może Infantino powinien przyjechać do nas i na własne oczy zobaczyć, jakiej pomocy potrzebujemy ze strony FIFA.
- Światowi liderzy przyjeżdżali tu do prezydenta Zełenskiego, ale FIFA kompletnie nas ignoruje. Jest nawet gorzej, bo niszczy nasz futbol, wprowadzając przepisy umożliwiające piłkarzom zrywanie z nami kontraktów. Rozumiem, że nie chcą nas odwiedzić, że nie chcą nas wpierać. Ale niech chociaż nie niszczą tego, co udało nam się zbudować. Usiądźcie z nami i porozmawiajmy, co faktycznie możemy zrobić, by pomóc. Chciałbym, że Infantino tu przyjechał, spotkał się z naszym prezydentem i zobaczyć wszystkie te miejsca rosyjskich zbrodni.
Szachtar Donieck, jak dowiedział się „The Athletic”, zamierza przeznaczyć znaczną część środków uzyskanych z gry w Lidze Mistrzów, by wspierać rozwój ukraińskiej piłki nożnej. Jednocześnie będzie się starał o 50 milionów euro odszkodowania ze strony FIFA za wprowadzenie prawa transferowego, które umożliwia graczom swobodniejsze odejście z rosyjskich i ukraińskich ekip. FIFA argumentuje to chęcią pomocy piłkarzom, którzy znaleźli się w trudnym położeniu ze względu na wojnę, lecz „Górnicy” widzą w tym spore nadużycie, pozbawiające ich szansy na sprzedaż zawodników za adekwatne kwoty.
Klub starał się porozumieć z Fifą polubownie, nie otrzymywał jednak odpowiedzi. W związku z tym sprawa ma trafić do Sportowego Sądu Arbitrażowego CAS.