Filip Kostić może odejść z Eintrachtu Frankfurt. Hitowy transfer na widoku
2021-05-05 14:25:21; Aktualizacja: 3 lata temuDni Filipa Kosticia w Eintrachcie wydają się być policzone. Świeżo upieczony mistrz Włoch, Inter Mediolan, zagiął parol na reprezentanta Serbii.
Według „La Gazzetta dello Sport” jedną z pozycji, które Inter będzie chciał wzmocnić przed nowym sezonem, jest lewe skrzydło. Ivan Perišić, Ashley Young i Matteo Darmian zmieniali się na tej pozycji w systemie 3-5-2, gdzie pełnili rolę wahadłowych. Jednak teraz działacze Interu chcą ściągnąć zawodnika, który zapewni tam więcej jakości.
Serb w obecnej kampanii jest w świetnej dyspozycji. W Bundeslidze zanotował aż piętnaście asyst, dokładając do tego cztery gole. Lwią część z tych statystyk zdobył od połowy stycznia do początku kwietnia. W tamtym okresie był nie do zatrzymania. Wówczas w dwunastu ligowych starciach zaliczył trzynaście asyst i strzelił cztery bramki.
Tym samym może być jednym z architektów awansu Eintrachtu do Ligi Mistrzów. W tej kwestii zadecydują jednak trzy ostatnie kolejki Bundesligi, gdyż frankfurtczycy mają już tylko punkt przewagi nad rozpędzoną Borussią Dortmund.Popularne
Kostić ma też niemałe doświadczenie reprezentacyjne. Jego licznik reprezentacyjnych występów aktualnie wskazuje 38 występów w kadrze Serbii. Był uczestnikiem Mistrzostw Świata w 2018 roku. Ogólnie w narodowych barwach trzykrotnie trafiał do bramki rywali, między innymi podczas ostatniego zgrupowania, kiedy wpisał się na listę strzelców w zremisowanym 2:2 spotkaniu z Portugalią w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2022.
W przeszłości 28-latek grał w ojczyźnie w Radnički Kragujevac, gdzie wypatrzyło go holenderskie Groningen. W 2014 roku przeniósł się do Bundesligi, gdzie reprezentował barwy VfB Stuttgart oraz Hamburger SV.
Pomimo zainteresowania Kosticiem, Inter rozpoczął rozmowy z Perišiciem w sprawie przedłużenia umowy o rok. Czyżby w przyszłym sezonie szykowała się serbsko-chorwacka rywalizacja o miejsce na lewym skrzydle dziewiętnastokrotnego mistrza Włoch? Czas pokaże!