Fortuna kołem się toczy. Miliarder przejmie Wisłę Kraków?!

Media prześcigają się w ostatnich tygodniach, jeśli chodzi o informacje na temat przyszłości Wisły Kraków. Klub stoi bowiem nad przepaścią i ma ogromne długi. Jakby tego było mało, PZPN zawiesił ekipie spod Wawelu licencję, ponieważ istniały pewne wątpliwości co do tego, kto jest obecnie właścicielem spółki.

Ta decyzja związku skłoniła do działania Bogusława Leśnodorskiego. Były prezes warszawskiej Legii zadeklarował, iż pomoże Wiśle. Przy okazji zaznaczył jednak, że jeśli Towarzystwo Sportowe nie zerwie kontaktów z grupami kibicowskimi, on natychmiast wycofuje się ze swojej zapowiedzi.

Od kilku dni w klubie trwa „sprzątanie” po poprzedniej władzy, a co za tym idzie, rozwiązywanie niekorzystnych dla spółki umów oraz przygotowanie klubu do przejęcia przez potencjalnego inwestora.

W poniedziałek prasa poinformowała, że chęć przejęcia krakowskiej Wisły przejawia miliarder Zbigniew Jakubas, który jest jednym z najpotężniejszych ludzi biznesu w naszym kraju. Według rankingu „Forbesa” jego majątek szacuje się na 1,5 miliarda złotych.

66-latek ukończył w 1978 roku Wydział Elektryczny o specjalizacji elektrotechnika na Politechnice Częstochowskiej. Jest przewodniczącym rady nadzorczej Mennicy Polskiej, działa również na Giełdzie Papierów Wartościowych. W przeszłości natomiast był prezesem Polskiej Rady Biznesu.

Jakubasa już kiedyś łączono z przejęciem jednego z klubów piłkarskich. Chodziło wówczas o Motor Lublin.

Biznesmen wyraził wstępne zainteresowanie i rozpoczął rozmowy w sprawie przejęcia spółki. Na razie ma jednak pewne wątpliwości, czy ta inwestycja mu się opłaci oraz, czy jest ona w pełni bezpieczna. 

Jeżeli kontrahent zdecyduje się zainwestować w Wisłę, będzie musiał liczyć się ze sporym wydatkiem. Przy okazji piątkowej konferencji prasowej Towarzystwo Sportowe poinformowało, że zadłużenie klubu wobec wierzycieli wynosi około 24 miliony złotych.