Gabri Veiga: Jeśli ktoś krytykuje mnie przez pieniądze, to dlatego, że mnie nie zna

2024-01-13 13:26:17; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Gabri Veiga: Jeśli ktoś krytykuje mnie przez pieniądze, to dlatego, że mnie nie zna Fot. MB Media / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Marca

Gabri Veiga, który latem zaskoczył transferem do Arabii Saudyjskiej, udzielił wywiadu „Marce”, w którym odpowiedział na krytykę dotyczącą jego przeprowadzki na Bliski Wschód.

Gabri Veiga był objawieniem poprzedniego sezonu ligi hiszpańskiej i 21-latkiem zainteresowały się czołowe europejskie kluby. Środkowy pomocnik zdecydował się jednak zamienić Celtę Vigo na saudyjskie Al-Ahli, za co spadła na niego spora krytyka, bo zarzucano mu pójście za pieniędzmi, a nie sportową ambicją. Veiga sporą część wywiadu poświęcił właśnie na obronę przed tymi zarzutami.

- Bolałoby mnie to bardziej, gdyby pochodziło od ludzi wokół mnie. Ale oni nie uważają, że się mylę. Wspierają mnie i rozumieją moją decyzję o odejściu. Nie jestem tu po to, by zadowolić wszystkich. Jeśli oni tego nie rozumieją, to co ja mogę zrobić? Jeśli ktoś krytykuje mnie przez pieniądze, to dlatego, że mnie nie zna. Nie rusza mnie to, jestem bardzo spokojny.

Hiszpan kontynuował ten wątek, nawiązując do tego, że pochlebnie się o nim wypowiadają w Celcie Vigo, która udostępniła mu swoje obiekty, by ten mógł przygotowywać się do dalszej części sezonu blisko domu.

- Czasami ludzie widzą w człowieku tylko piłkarza, ale dla mnie najważniejsze jest to, że dobrze mówi się o tobie jako o osobie. Jeśli ludzie, którzy mnie znają, mówią dobre rzeczy, to mnie to cieszy. Nie potrzebuję, żeby ci, którzy mnie nie znają, wypowiadali się na ten temat. Celta i ja darzymy siebie wzajemnym uczuciem i zawsze tak będzie.

Veiga wypowiedział się również na temat poziomu ligi saudyjskiej.

- Myślę, że rośnie, ale stopniowo: nie można przejść od zera do stu w tak krótkim czasie. Coraz więcej osób pyta mnie, jak wygląda ta liga. Również poziom saudyjskich graczy znacznie wzrasta. Mam nadzieję, że w przyszłości nadal będą podpisywać kontrakty z wielkimi gwiazdami. A saudyjscy kibice są spektakularni. W Al-Ahli mamy szczęście mieć najlepszych.