Gareth Bale nie owijał w bawełnę. Tego potrzeba Realowi Madryt

Po poraźce Realu Madryt w meczu z Liverpoolem goszczący w studiu CBS Sports Gareth Bale skrytykował dwie ofensywne gwiazdy hiszpańskiego klubu. Przy okazji były gracz „Królewskich” podrzucił pewien pomysł.

Xabi Alonso nie zaliczy powrotu na Anfield do udanych. Miło wspominać go nie będzie również zapewne wygwizdany przez kibiców Liverpoolu Trent Alexander-Arnold.

Real Madryt momentami był bezradny wobec nacisków ze strony przeciwnika. To utrudniało zawiązanie składnej akcji.

„Los Blancos” przegrali 0:1, ale gdyby nie ofiarne interwencje Thibauta Courtois wynik byłby z pewnością wyższy.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

Gareth Bale jest zdania, że przede wszystkim zawiedli Kylian Mbappé i Vinícius Júnior.

– Nie widzieliśmy u Mbappé i Viníciusa tej odrobiny magii, która mogłaby przywrócić Real do gry. To było trochę rozczarowujące, że nie pokazali jakości, jakiej oczekuje się od piłkarzy Realu Madryt – stwierdził na antenie CBS Sports.

– To frustrujące. Myślę, że wszystko sobie komplikują. Czasem wystarczy po prostu spróbować i postraszyć obrońcę. Są wyraźnie szybsi od każdego na boisku – zauważył.

Były zawodnik Realu ma pomysł na to, jak pomóc drużynie ze stolicy Hiszpanii.

– Może nie robią tego, bo w polu karnym nie ma nikogo, kto czeka na dośrodkowanie. Może potrzeba klasycznej „dziewiątki” – oświadczył Bale.

W ostatnim czasie wróciły spekulacje dotyczące angażu Erlinga Brauta Haalanda. Norweg miałby zastąpić „Viniego”.