Gianluigi Buffon: Odejście z PSG to najgorsza decyzja w moim życiu

Gianluigi Buffon, były zawodnik Juventusu, który obecnie broni barw Parmy, podsumował swoją dotychczasową karierę. Włoch w rozmowie z BOBO TV mocno zaskoczył, dając do zrozumienia, że najlepiej czuł się w Paris Saint-Germain.

Legenda włoskiej calcio latem 2018 roku zdecydowała się na wyjście z własnej strefy komfortu, oddając na stałe miejsce w składzie Juventusu Wojciechowi Szczęsnemu. Piłkarz wybrał się do Paryża.

Bramkarz tłumaczył wtedy, że potrzebuje nowych bodźców, czegoś, co pobudzi jego karierę. We Francji spędził sezon.

Między słupkami PSG Gianluigi Buffon stawał 25 razy, zachowując dziewięć czystych kont. Zespół z nim w składzie zakończył zmagania w Lidze Mistrzów na 1/8 finału.

W ocenie 45-latka klub miał wszystko, aby wygrać wtedy całe rozgrywki.

– Byłem przekonany, że możemy wygrać Ligę Mistrzów, byliśmy lepsi od wszystkich. Pojechaliśmy do Manchesteru, aby rozegrać pierwszy mecz 1/8 finału i dominowaliśmy, wbijając im dwa gole. Potem w rewanżu zostaliśmy wyeliminowani i to do dziś pozostaje największym rozczarowaniem w mojej karierze – stwierdził w BOBO TV.

Czego w ocenie Buffona zabrakło?

– Nigdy nie widziałem w życiu takiej jakości piłkarskiej, z jaką spotkałem się w PSG. Mówiłem sobie: „Gigi, to jest taki poziom, że nie ma opcji, żebyś wreszcie nie wygrał Ligi Mistrzów”. Na poziomie technicznym grałem w drużynie perfekcyjnej – zauważył.

– Gdyby przenieść starą mentalność Juve, jak u Giorgio Chielliniego, i włożyć do tej znakomitej ekipy, mielibyśmy najlepszą drużynę we wszechświecie. Niestety w tym klubie głównym problemem jest mentalność. Sam też się nie popisałem – dodał.

Z perspektywy czasu były reprezentant Włoch bardzo dobrze ocenia swój pobyt na Parc des Princes, do tego stopnia, że odejście rozpatruje w kategorii największej pomyłki.

– To było najpiękniejsze doświadczenie w moim życiu. Tam czułem się jak wolny człowiek. Po krótkim czasie mówiłem już po francusku, rozmawiałem z ludźmi na ulicach, zwiedzałem muzea – oświadczył.

– Odejście z PSG to najgorsza decyzja w moim życiu, nawet zrezygnowałem z dziesięciu milionów euro. Na obozie treningowym powiedzieli mi, że chętnie by mnie zatrzymali, ale w Lidze Mistrzów chcą postawić na Alphonse’a Areolę, produkt ich akademii. Nie zgodziłem się na to, dla mnie w sporcie muszą grać ci, którzy na to zasługują. Dlaczego miałbym być rezerwowym we Francji? Co najwyżej mogłem to zrobić we Włoszech i faktycznie wtedy wróciłem do Juventusu – wyznał.

Buffon podczas bieżących rozgrywek uzbierał 12 występów i nie dał pokonać się trzy razy. Na co dzień rywalizuje on w Serie B.