Gonçalo Feio chce tego transferu. Stanowcza deklaracja trenera Legii Warszawa

2024-10-18 23:45:31; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Gonçalo Feio chce tego transferu. Stanowcza deklaracja trenera Legii Warszawa Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Legionisci.com [X] | Legia.Net

Legia Warszawa przełamała się w lidze i pokonała Lechię Gdańsk. Po ostatnim gwizdku Gonçalo Feio wyróżnił Ryōyę Morishitę, który popisał się trafieniem. Portugalczyk przyznał otwarcie, że chce, by Japończyk został wykupiony przez stołeczny klub. „Osobom odpowiedzialnym za transfery przekazałem, że chcę, by został” - przekazał trener.

Legia czekała na komplet punktów w lidze od 1 września. Wówczas udało się jej pokonać 5:2 Motor Lublin. Od tego czasu przegrała z Rakowem Częstochowa i Pogonią Szczecin, a także zremisowała z Górnikiem Zabrze oraz Jagiellonią Białystok.

Wspomniane wyniki spowodowały, że strata warszawskiej drużyny do liderującego w tabeli Lecha Poznań wzrosła do dziewięciu punktów. W pewnym momencie wydawało się, że podczas przerwy reprezentacyjnej posadę straci Gonçalo Feio.

Portugalczyk zachował stanowisko i pokonał w dwunastej kolejce Lechię Gdańsk. Pomógł mu w tym Ryōya Morishita, który zdobył jedną z bramek. 

Po ostatnim gwizdku opiekun „Wojskowych” chwalił postawę Japończyka. 

- Morishita rozegrał świetny mecz, rzadko wyróżniam zawodników, ale tym razem to zrobię. Jeśli coś zależy ode mnie w sprawie jego wykupu, to chciałbym, aby został z nami. Jest sumienny, obowiązkowy, poznaje nie tylko naszą grę, ale i kulturę - zapewniał 34-latek.

W dalszej części rozmowy z mediami Feio przyznał, że chciałby nadal współpracować z 27-latkiem. 

- Kończy się jego okres wypożyczenia, a klauzula wykupu jest ustalona. Trzy - cztery tygodnie temu rozmawiałem z Ryoyą. Powiedziałem mu: „Mori – gdyby to zależało ode mnie, to chcę, byś tu został”. Przekazałem to też osobom odpowiedzialnym za to w klubie, po piątkowym meczu zaznaczyłem to raz jeszcze - powiedział trener stołecznych.

- Wierzę, że Morishita z nami zostanie, gdyż po prostu na to zasługuje, wywalczył to na boisku. To Japończyk, który ma niesamowity etos pracy, odwagę. Krok, który wykonał prawie rok temu, po przeprowadzce do Polski, nie jest oczywisty, łatwy kulturowo. Cały czas zderza się z pewnymi rzeczami, ale podchodzi do tego kapitalnie, otwarcie, ze zrozumieniem - dodał.

Dwukrotny reprezentant kraju przebywa przy Łazienkowskiej od stycznia bieżącego roku. Został wypożyczony z opcją wykupu z Nagoyi Grampus. W listopadzie Legia będzie musiała zdecydować, czy chce doprowadzić do transferu definitywnego filigranowego wahadłowego. Kwota ewentualnej operacji nie jest znana.

***

„Jego występ był godny pochwały”. Gonçalo Feio oczarowany niepewnym przyszłości zawodnikiem i „poprawą jakości gry” Legii Warszawa