Górnik Zabrze dogadał się inaczej? Na razie ma dostać mniej za kluczowego zawodnika
2025-01-26 15:59:31; Aktualizacja: 16 godzin temuW obowiązującym do 30 czerwca kontrakcie między Górnikiem Zabrze a Damianem Rasakiem widniała klauzula odstępnego w wysokości 600 tysięcy euro. Mariusz Rajek z „Przeglądu Sportowego” zasugerował jednak, że podstawowa kwota jego transferu do Újpestu prawdopodobnie wyniosła mniej.
Damian Rasak dołączył do Górnika Zabrze w 2023 roku, kończąc pobyt w Wiśle Płock. Defensywny pomocnik stał się bardzo ważną postacią w zespole z województwa śląskiego. Łącznie założył jego koszulkę 66 razy. Strzelił osiem goli i przy czterech asystował. Czterokrotnie pokonał rywali w tym sezonie, opuszczając w międzyczasie tylko jedną kolejkę Ekstraklasy z powodu kartkowego zawieszenia.
W kończącym się tygodniu potwierdzone zostały przenosiny 28-latka do Újpestu, czyli obecnie szóstej ekipy w tabeli węgierskiej ekstraklasy. Nie było to wielkim zaskoczeniem, bo o ile piłkarz bardzo pozytywnie wypowiadał się na temat Górnika i wydaje się, że dobrze czuł się w Zabrzu, to z doniesień ukazujących się w minionych tygodniach można było wywnioskować, że chciałby jeszcze spróbować swoich sił za granicą.
W jego wygasającym 30 czerwca kontrakcie z polskim klubem widniała klauzula odstępnego w wysokości 600 tysięcy euro. Zdaniem Mariusza Rajka zabrzanie prawdopodobnie przystali na inne rozwiązanie i z tytułu podstawowej kwoty transakcji dostaną mniej. Niewykluczone, że niecałe 300 tysięcy euro. Popularne
Do tego miały dojść jednak bonusy z kolejnego transferu zawodnika oraz związane z występami drużyny na arenie międzynarodowej.
Jeśli to prawda, na razie kwota nie powala więc na kolana, ale jak to określił dziennikarz i tak podreperuje ona nieco sytuację finansową Górnika.
***
Górnik Zabrze blisko sprzedaży za 500 tysięcy złotych plus bonusy