Górnik Zabrze nadal szuka jego następcy. Odszedł grubo ponad cztery lata temu

2025-01-26 10:31:47; Aktualizacja: 20 godzin temu
Górnik Zabrze nadal szuka jego następcy. Odszedł grubo ponad cztery lata temu Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Górnik Zabrze mierzy się ze znanym wielu klubom wyzwaniem - szuka bramkostrzelnego napastnika. Idealnym wzorem pożądanego snajpera pozostaje niezmiennie Igor Angulo.

Górnik będzie chciał na wiosnę powalczyć o „coś więcej”. Pod koniec rundy jesiennej prezentował się doskonale, wygrywając czterokrotnie w pięciu ostatnich ligowych meczach. Ambicje na resztę sezonu są duże.

Zabrzanie chcą zwiększyć swoje szanse styczniowymi wzmocnieniami. Na ten moment potwierdził ruchy z udziałem Sondre Lisetha i afrykańskiego skrzydłowego Abbatiego Abdullahiego. Do pełni szczęścia brakuje nowego pomocnika, który zastąpi Damiana Rasaka, i oczywiście napastnika.

Z problemem braku jakościowej „dziewiątki” boryka się wiele klubów. Nie inaczej jest przy Roosevelta. Sprowadzony latem Sinan Bakış nie spełnia oczekiwań i nadal czeka na premierowe trafienie.

Dyrektor sportowy 14-krotnego mistrza Polski Łukasz Milik potwierdził niedawno, że poszukiwania uzdolnionego egzekutora trwają. Idealnym wzorem niezmiennie pozostaje Igor Angulo.

- Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie. Czasami są takie mecze na styk, że trzeba coś strzelić. No taka „dziewiątka” się przyda. To jest najcięższy temat. Z tym się borykamy. Odkąd nie ma Igora Angulo, to jest problem na tej pozycji. Cały czas szukamy rozwiązań. Nie dość, że „dziewiątek” jest najmniej, to jeszcze są najdroższe. Zawsze to jest najbardziej skomplikowany temat - powiedział działacz aktualnie szóstej ekipy Ekstraklasy. 

Snajper z Bilbao będzie wspominany w Zabrzu przez długie lata. Na przestrzeni czterech lat zgromadził na swoim koncie 154 spotkania, 88 bramek i 21 asyst. W każdym z sezonów mógł pochwalić się dwucyfrowym dorobkiem. 

Wydaje się, że zimą trudno będzie Górnikowi znaleźć tak jakościowego snajpera.