Grecja: Znany trener podejrzewany o łapówkarstwo
2017-11-10 19:14:38; Aktualizacja: 7 lat temuCzarne chmury mogą niebawem zawisnąć nad głową aktualnego szkoleniowca Standardu Liége, Ricardo Sá Pinto.
45-latek znalazł się w groniedwudziestu ośmiu osób podejrzanych o sprzedanie meczu ligi greckiej, gdziePortugalczyk pracował niegdyś w Atromitosie Ateny. W 2015 roku wraz z grupąwspółpracowników miał on podłożyć się w starciu z Olympiakosem, dzięki czemuklub ten bez większych problemów sięgnął po tytuł mistrzowski.
Sá Pinto, który od lipcaodpowiada za wyniki Standardu odpiera wszelkie stawiane mu zarzuty i nieprzyznaje się do nadchodzących z Grecji oskarżeń. Portugalczyk twierdzi, żejeżeli cokolwiek w owym meczu miało być rozegrane nieuczciwie, on nie miał ztym nic wspólnego, gdyż jako nierozeznany w miejscowych realiach obcokrajowiecnie był informowany o takowych procederach.
Popularne
Oskarżenia wystosowane w kierunkubyłego reprezentanta Portugalii są jednym z wielu elementów korupcyjnegoskandalu w lidze greckiej, jaki wypłynął na światło dzienne w ostatnichtygodniach. Tamtejszy wymiar sprawiedliwości różnego rodzaju obwinieniawystosował także w kierunku m.in. dyrektora Olympiakosu, byłego szefa greckiejfederacji piłkarskiej, przedstawicieli takich drużyn, jak Veria czy Levadiakosoraz licznych sędziów piłkarskich i zawodników niektórych klubów.
Sá Pinto łącznie zaliczył trzyepizody trenerskie w greckiej Super League. Oprócz dwukrotnego pobytu wewspomnianym Atromitosie przez pewien czas pracował także w OFI Kreta.Prowadzony przez niego Standard w bieżących rozgrywkach spisuje sięzdecydowanie poniżej oczekiwań zajmując rozczarowujące dziewiąte miejsce.
Występujący przed laty na pozycjinapastnika Sá Pinto jest znany w świecie piłkarskim przede wszystkim z racjiincydentu, jakiego był bohaterem w 1997 roku. Wówczas to będąc niezadowolonym zdecyzji trenera reprezentacji Portugalii, Artura Jorge, który nie powołał go nazgrupowanie kadry narodowej pojawił się na jednym z jej treningów i ciosem wtwarz wymierzył sprawiedliwość wobec selekcjonera.