Guardiola: Potrzebowaliśmy tej porażki!

Pep Guardiola stara się dostrzegać pozytywy po porażce z Szachtarem Donieck.

W środę drużyna „The Citizens” uległa zespołowi z Ukrainy, a przegrana była nie tylko pierwszą w obecnym sezonie, ale także przerwała serię 28 meczów bez porażki, która trwała od kwietnia tego roku. Szachtar już w pierwszej połowie zapewnił sobie dwubramkowe prowadzenie i pozwolił Anglikom jedynie na odpowiedź w doliczonym czasie gry (rzut karny wykorzystał Sergio Agüero). Mimo porażki, Pep Guardiola liczy, że ten wynik przyniesie jego podopiecznym swego rodzaju ulgę.

- To boli. Przegrywanie nigdy nie jest przyjemne - powiedział Hiszpan w rozmowie z dziennikarzami.

- Potrzebowaliśmy tej porażki. Ona będzie dobra dla klubu, dla nas wszystkich. Ludzie wiele gadają, kiedy dużo wygrywasz, teraz możemy zapomnieć o tych spekulacjach.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Menedżer zapewnia jednak, że drużyna nie odpuściła celowo spotkania, choć już wcześniej miała zapewniony awans do fazy pucharowej z pierwszego miejsca.

- Przyjechaliśmy tutaj, kiedy nasza praca była już w zasadzie skończona, ale próbowaliśmy. Nikt nam nie może zarzucić, że nie staraliśmy się o zwycięstwo. Teraz skupiamy się już na niedzieli (City zmierzy się w derbach Manchesteru z United na Old Trafford, początek meczu o 17:30 - przyp. red.). Futbol opiera się na tym, jak powracasz na właściwe tory i lepszych i gorszych chwilach, jak starasz się utrzymać stabilność.

- Wiele razy powtarzaliśmy, że nie możemy bez przerwy wygrywać, w końcu musieliśmy coś przegrać. To nasza pierwsza porażka. Teraz musimy się po niej pozbierać, przed nami walka w innych rozgrywkach, w Premier League. Ale w niedzielę świat też się nie kończy. Nieistotne, co się wydarzy.