Hakim Ziyech oblał testy medyczne, transfer zagrożony. Ale Chelsea go już nie chce

Transfer Hakima Ziyecha do Al-Nassr wydawał się już przesądzony. Po osiągnięciu pełnego porozumienia Marokańczyk musiał przejść przez testy medyczne. To właśnie na nich wykryto problem, który może przekreślić całą operację - donosi Santi Aouna z Footmercato.com.

Z perspektywy czasu transfer Hakima Ziyecha do Chelsea należy uznać za nieudany. Była gwiazda Ajaksu Amsterdam miewała zaledwie sporadyczne przebłyski swojego talentu, wzbudzając na Stamford Bridge spore rozczarowanie.

W żadnym momencie Marokańczyk nie odgrywał kluczowej roli w trykocie „The Blues”. W minionej kampanii grał głównie z powodu problemów kadrowych. Łącznie uzbierał w niej 24 występy i trzy asysty. Na listę strzelców nie zdołał się wpisać.

Obydwie strony dążyły do zakończenia współpracy od dłuższego czasu.

Już zeszłej zimy 30-latek porozumiał się z Paris Saint-Germain w sprawie wypożyczenia. Przeszedł nawet testy medyczne, lecz z powodu braku czasu i błędów w dokumentacji nie udało się sfinalizować ruchu.

Jak się okazuje, lewonożny skrzydłowy może ponownie przeżyć wielkie rozczarowanie.

W ostatnich tygodniach Ziyech negocjował lukratywną umowę z Al-Nassr. Saudyjczycy w końcu porozumieli się z Chelsea, która miała zarobić na sprzedaży 15 milionów euro.

52-krotny reprezentant kraju wyraził momentalnie zainteresowanie dołączeniem do projektu i w ekspresowym tempie ustalił warunki indywidualnej współpracy, obejmującej podpisanie umowy do 30 czerwca 2026 roku z łączną pulą zarobków sięgającą około 40 milionów euro. Do finalizacji ruchu brakowało jedynie testów medycznych.

To właśnie one mogą przekreślić całą operację. Santi Aouna z Footmercato.com donosi, że Al-Nassr zidentyfikowało problem z kolanem zawodnika. Z tego powodu klub z Rijadu wyraża poważne wątpliwości co do rozpoczęcia współpracy.

Niewykluczone, że do transferu nie dojdzie.

Chelsea zawiedziona jest sytuacją, bo nie widzi zawodnika w swoich szeregach.