Håland: Transfer do Salzburga najlepszą decyzją w moim życiu!

2019-12-30 08:31:16; Aktualizacja: 4 lata temu
Håland: Transfer do Salzburga najlepszą decyzją w moim życiu! Fot. Borussia Dortmund
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Red Bull Salzburg | Borussia Dortmund

Erling Braut Håland dopiero co podpisał kontrakt z Borussią Dortmund, ale nie ukrywa, że pobyt w Salzburgu będzie wspominał bardzo długo.

19-latek był jedną z najbardziej rozchwytywanych postaci ostatnich miesięcy, ale nie trzeba było długo czekać na jego transfer. Piłkarz otrzymał od klubu zgodę na negocjacje w innymi ekipami i ostatecznie jego wybór padł na Borussię Dortmund. Ta potwierdziła pozyskanie napastnika, a według nieoficjalnych informacji Salzburg zarobi na graczu 22 miliony euro (wcześniej była mowa nawet o kwocie rzędu 100 milionów).

Włoski „Tuttosport” wylicza jednak, że cała transakcja wyniesie dortmundczyków łącznie 125 milionów (wliczając: osiem milionów euro dla ojca gracza, 15 milionów dla agenta, Mino Raioli, oraz 80 milionów euro na pensję przez cały czas trwania kontraktu).

Abstrahując od finansów, Håland udzielił swoich pierwszych wypowiedzi po hitowym transferze i nie ukrywa, że na ten moment z całą pewnością może stwierdzić, iż najlepszą decyzję w swojej piłkarskiej karierze już dawno ma za sobą.

- Decyzja o przeprowadzce do Red Bulla Salzburg była jak do tej pory najlepszą w moim życiu - stwierdził Norweg w rozmowie z oficjalnymi mediami ekipy z miasta Mozarta.

- W ciągu ostatniego roku wydarzyło się naprawdę dużo, aż trudno mi w to uwierzyć. Miałem okazję wiele się nauczyć w krótkim czasie i w doskonałym środowisku. Jestem za to bardzo wdzięczny. Czuję dumę, iż mogłem być częścią tego zespołu. Mam nadzieję, że będą kontynuować tę drogę. Teraz kontynuuję karierę w Borussii Dortmund, ale zawsze z radością będę wspominać czas w Salzburgu.

Piłkarz rozmawiał również ze stroną BVB, dla której przyznał, iż od początku ciągnęło go właśnie do „die Borussen”, pomimo zainteresowania takich drużyn jak Juventus czy Manchester United.

- Prowadziłem intensywne rozmowy z kierownictwem BVB, szczególnie z Hansem-Joachimem Watzke, Michaelem Zorkiem i trenerem Lucienem Favre'em. Od samego początku odnosiłem wrażenie, że chciałbym trafić właśnie tutaj, iść tą drogą, grać w piłkę w tej niesamowitej atmosferze, przy 80 tysiącach kibiców. Już jestem podekscytowany.