Dosłownie wczoraj Wyższa Rada Sportu LaLigi podjęła decyzję o rozgrywaniu dwóch najbliższych kolejek ligowych bez udziału publiczności, a już dzisiaj pojawiają się słuchy, jakoby gracze domagali się całkowitego zawieszenia zmagań o trofea.
Kataloński „Sport” informuje, że Związek Hiszpańskich Piłkarzy każdego dnia jest zawalany połączeniami od spanikowanych piłkarzy. W trosce o własne zdrowie proszą oni o zawieszenie rozgrywek. Idąc tym tropem, niewykluczone, że wkrótce dojdzie do protestów z ich strony.
Oczywiście najlepszym wyjściem z tej sytuacji byłaby reakcja ze strony hiszpańskiego rządu, jednak w przypadku jej braku, sprawy w swoje ręce mogą wziąć zawodnicy, a to byłoby równoznaczne z odmową gry.
„AS” z kolei dodaje, że Związek Hiszpańskich Piłkarzy przychyla się do argumentacji graczy, dlatego coraz głośniej domaga się on zawieszenia LaLigi, LaLiga2, jak również rozgrywek, w których udział biorą kobiety. W podobnym tonie wypowiada się też kilka klubów.
To pozwala nam przypuszczać, że Hiszpania wkrótce może być kolejnym krajem po Włoszech, który zdecyduje się na zawieszenie piłkarskich rozgrywek.