Hit transferowy Legii Warszawa?! Pomoże Rúben Vinagre
2024-11-11 13:04:04; Aktualizacja: 1 miesiąc temuLegia Warszawa ma problem z obsadzeniem pozycji napastnika. Choć latem poczyniono wzmocnienia w tej sprawie, to żaden z piłkarzy nie jest w stanie dać drużynie określonej jakości. Z tego powodu w zimie przy Łazienkowskiej rozejrzą się za kimś nowym, a na celownik trafił Fran Navarro - informuje Piotr Koźmiński.
Od październikowej przerwy reprezentacyjnej w Legii Warszawa nastąpił niemały przełom. Piłkarze prowadzeni przez Gonçalo Feio zaliczyli imponującą serię sześciu zwycięstw z rzędu. Jej zwieńczeniem miało być starcie przeciwko Lechowi Poznań.
Hit Ekstraklasy przyciągnął ogromne zainteresowanie i do przerwy wydawało się, że wicelider Ligi Konferencji jest na dobrej drodze, by stawić czoło przeciwnikowi. Rzeczywistość okazała się jednak zgoła odmienna.
Po zmianie stron podopieczni Nielsa Frederiksena ruszyli do ataku, co zakończyło się ich pewnym zwycięstwem. Ostateczny rezultat to 5-2.Popularne
Rywalizacja przy Bułgarskiej obnażyła pewne kłopoty, z którymi zmaga się teraz Legia Warszawa. Nie ma wątpliwości, że jednym z nich jest brak jakości na ławce rezerwowych. Druga kwestia to z kolei obsadzenie pozycji napastnika.
Niewykluczone, że jednym z rozwiązań okaże się w zimie Fran Navarro. Jak informuje bowiem Piotr Koźmiński, Hiszpan trafił na celownik Legii Warszawa. W tym przypadku mamy do czynienia z napastnikiem, za którego rok temu FC Porto zapłaciło siedem milionów euro.
Choć obiecywano sobie po nim sporo, to jak na razie nie może przebić się do składu. Z tego powodu szuka dla siebie innego rozwiązania i kto wie, czy nie skończy właśnie w Ekstraklasie. Tym bardziej że w tym przypadku słówko może szepnąć mu... Rúben Vinagre.
Defensor znakomicie odnalazł się w Polsce i możliwe, że pomoże swoim przełożonym w przeprowadzeniu tej transakcji - sugeruje wspomniany Koźmiński.
Od początku pobytu w FC Porto Navarro może pochwalić się 16 spotkaniami, w których strzelił jednego gola oraz zanotował jedną asystę. Lepiej jego dorobek wyglądał w poprzedniej ekipie, czyli Gil Vicente. Tam w 78 meczach może pochwalić się 38 bramkami i trzema ostatnimi podaniami przy trafieniach kolegów.
Kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2028 roku.