Hugo Lloris nie trafi do Lazio. Klub wybrał innego bramkarza

Hugo Lloris musi obejść się smakiem. Nie zasmakuje ponownie Ligi Mistrzów. Przynajmniej w barwach Lazio, które ostatecznie osiągnęło porozumienie z Salernitaną w kwestii sprowadzenia Luigiego Sepe – donosi Gianluca Di Marzio.

Przez ostatnie parę tygodni „Biancocelesti” poważnie rozważali kandydaturę bardzo doświadczonego piłkarza Tottenhamu Hotspur, znajdującego się na wylocie z klubu. Menedżer Ange Postecoglou sprowadził na miejsce Francuza perspektywicznego i bardzo dobrze zaczynającego sezon Guglielmo Vicario z Empoli.

Przedstawiciele 145-krotnego reprezentanta „Trójkolorowych” dwukrotnie zasiadali do negocjacyjnego stołu z władzami Lazio, lecz za zwolennika takiego ruchu nigdy nie uchodził trener Maurizio Sarri. Klub równolegle prowadził rozmowy z Salernitaną, aby wypracować deal w związku ze ściągnięciem Luigiego Sepe.

Priorytet szkoleniowca został zrealizowany, i to na dodatek znacznie tańszym kosztem. Jak dowiadujemy się z włoskich mediów, 32-letni golkiper Salernitany przejdzie na Stadio Olimpico w ramach rocznego wypożyczenia bez opcji wykupu.

Popularne

Previous

Wielki przechwyt Lecha Poznań. Raków Częstochowa miał już „dogadany” ten transfer

Mariusz Stępiński z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?! Doszło do kontaktu

Lech Poznań dogadał się z nowym napastnikiem. Zaraz wszystko może się wyjaśnić

2,5 miliona euro za Dawida Kownackiego

Przebili ofertę Rakowa Częstochowa za Imada Rondicia. To był dla niego „bardziej interesujący projekt”

Mislav Oršić trafi do Ekstraklasy?!

Wzięło z zaskoczenia! Legia Warszawa dopina sensacyjny transfer z Pogoni Szczecin

Hansi Flick wypowiedział się na temat Wojciecha Szczęsnego i Iñakiego Peñy

Next

Wicemistrzowie Italii będą musieli jedynie opłacić roczne wynagrodzenie zawodnika wyliczone na 600 tysięcy euro.

Sepe ma jedynie odgrywać rolę solidnego zmiennika w przypadku absencji Ivana Provedela.

Na poziomie Serie A rezerwowy meldował się na murawie 172 razy, z czego 17 w poprzednim sezonie, notując przez ten okres trzy czyste konta.

Lloris musi więc szukać dalej. Tak samo „Koguty”, które są na musiku poprzez niespełna roczną współpracę ze swoim podopiecznym. To ostatnia okazja na zarobek.