Insigne: Gdyby on miał głowę na karku, zdobyłby Złotą Piłkę

2017-12-22 15:20:48; Aktualizacja: 6 lat temu
Insigne: Gdyby on miał głowę na karku, zdobyłby Złotą Piłkę Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: La Gazzetta dello Sport

Lorenzo Insigne udzielił wywiadu „La Gazzetta dello Sport”, w którym poruszył temat Mario Balotellego, Antonio Cassano czy reprezentacji Włoch

Włoska piłka przeżyła prawdziwy wstrząs po tym, jak reprezentacji „Azzurrich” nie udało się awansować na Mistrzostwa Świata w Rosji. Winą za sytuację obarczony został selekcjoner Gian Piero Ventura, który podjął kilka kontrowersyjnych decyzji taktycznych. Jego „ofiarą” był między innymi Insigne, który w dwumeczu barażowym przeciwko Szwecji zagrał zaledwie 15 minut w pierwszym spotkania. W najnowszym wywiadzie wychowanek Napoli przyznaje jednak, że nie ma żalu do szkoleniowca.

- Czy przyjąłbym zaproszenie Ventury na obiad? Jasne, czemu nie? W dwumeczu ze Szwecją zagrali wielcy zawodnicy. Wszyscy akceptowaliśmy decyzje selekcjonera, ufaliśmy mu. Jest nam przykro, że zabraknie nas na Mistrzostwach Świata - stwierdził skrzydłowy.

- Mam nadzieję, że nadejdą dla mnie lepsze czasy i że federacja wybierze właściwego selekcjonera, który pomoże Włochom wrócić silniejszymi, niż byli wcześniej. Mogę zagrać na mundialu w 2022 roku, będę miał wtedy 31 lat. To może być właściwy wiek, żeby wygrać Mistrzostwo Świata, ale na razie musimy zacząć od zera, z człowiekiem, który będzie potrafił doprowadzić kadrę do zwycięstw, musimy zacząć od próby wygrania Mistrzostw Europy.

Następnie Insigne skomentował poczynania dwóch zmarnowanych talentów włoskiej piłki - Mario Balotellego i Antonio Cassano. Wypowiedział się również na temat zamieszania wokół Gianluigiego Donnarummy, wokół którego rozpętała się niedawno burza. Włoskie media informowały, że zawodnik i jego agent, Mino Raiola, chcieliby anulować podpisany latem kontrakt, dzięki czemu bramkarz mógłby odejść po sezonie za darmo.

- Rozmawiałem z Donnarummą po tym całym zamieszaniu z kontraktem. Było mu przykro, ponieważ zawsze kibicował Milanowi. To dziwne, że podpisał nową umowę, a i tak później powstał cały ten bałagan. Mogę jednak zapewnić, że to dobry chłopak, mam nadzieję, że wszystko będzie rozwiązane w najlepszy dla niego i jego rodziny sposób.

- Balotelli? Mario ma potencjał, by być wielki, wydaje się być już stary, ale ma dopiero 27 lat. On musi tylko zrozumieć, że jest silny, mam nadzieję, że zda sobie z tego sprawę zanim zakończy karierę.

- Cassano? To dobry kolega, musisz po prostu nauczyć się podchodzić do niego w odpowiedni sposób. Ma specyficzny charakter, ponieważ wychowywał się w specyficznych warunkach. Wybierał inne drogi i przykro mi z jego powodu. Gdyby miał głowę na karku, swego czasu mógłby wygrać Złotą Piłką, kiedy jeszcze nie było Messiego i Cristiano Ronaldo.

- Porównania do Pirlo, Del Piero czy Tottiego? Jestem dumny, że zestawia się mnie z takimi mistrzami, oni tworzyli historię włoskiej piłki. Zostanę na tej ścieżce, myślę, że jest właściwa. W wieku 26 lat zawsze można się rozwinąć. Mam nadzieję, że zostanę na tym poziomie na długi czas, chcę osiągnąć szczyt z Napoli i reprezentacją.