Inter nie traci nadziei w kwestii Modricia

Mediolańczycy wracają do Ligi Mistrzów, dlatego chcieli wzmocnić swoją pomoc doświadczonym zawodnikiem z najwyższej półki. Czwartek był jednak wyjątkowo pechowy dla „Nerazzurrich”, którzy, wydawałoby się, stracili szansę na dwa swoje priorytety. Klub porozumiał się już z Arturo Vidalem, ale wstrzymał się z realizacją transferu ze względu na możliwość sięgnięcia po Lukę Modricia. Real odmówił jednak sprzedaży Chorwata, natomiast zawahanie Interu wykorzystała Barcelona, która finalizuje transakcję pomocnika Bayernu.

Gianluca Di Marzio informuje, że ekipa z San Siro nie traci jednak nadziei. Wczorajsze doniesienia „Marki” wydawały się stawiać sprawę jasno - Modrić zostanie w Madrycie na następny sezon. Mimo to Inter nadal prowadzi rozmowy i twardo trzyma się swojego wcześniejszego planu.

Piłkarz wraca do stolicy Hiszpanii w niedzielę i dopiero wtedy ma się rozstrzygnąć czy transfer jest realny. Agent 32-latka, Vlado Lemić, oraz Giuseppe Riso, pośrednik, który wcześniej pomagał przy transferze Šime Vrsaljko z Atlético Madryt, pozostają w Mediolanie i prowadzą dialog z działaczami Interu. Choć w rozmowach klub natrafił na przeszkody, nadal chce on utrzymać relacje z otoczeniem gracza.

To może być jedyna szansa na powodzenie operacji. Modrić co prawda jest zadowolony ze swojej pozycji w Realu, ale jeśli uznałby, że nadszedł czas na nowe wyzwania, „Królewscy” powinni udzielić mu zgody na transfer. Zawodnik jest w dobrych stosunkach z szefostwem klubu, dlatego „Beneamata” chce to wykorzystać.

Włoski dziennikarz dodaje, iż szanse na transfer znacznie zmalały, ale dopóki piłka w grze, Inter nie zamierza się poddawać. Najbliższe dni będą decydujące w całej sprawie.