Iwo Kaczmarski zadebiutował w Interze Mediolan. Wyróżnił się kąśliwym strzałem [WIDEO]

Iwo Kaczmarski skorzystał na przerwie reprezentacyjnej i udał się z pierwszym zespołem Interu Mediolan do Libii na rozegranie spotkania towarzyskiego z Atlético Madryt (1:1, 2:4 po karnych) oraz dostąpił zaszczytu zadebiutowania pod okiem trenera Cristian Chivu.

Większość europejskich klubów wykorzystuje trwającą przerwę w rozgrywkach do naładowania baterii przez poszczególnych zawodników przed kolejną turą istotnych spotkań ligowych czy pucharowych.

Nieco inaczej do tego tematu podeszli działacze Interu Mediolan i Atlético Madryt, którzy udali się do Libii na rozegranie towarzyskiego spotkania w ramach Pucharu Odbudowy, stanowiącego sygnał dla świata, że afrykańskie państwo jest już bezpiecznym miejscem.

Obaj trenerzy nie mogli w nim skorzystać z poszczególnych piłkarzy, ze względu na trapiące ich kontuzje czy fakt udania się na zgrupowanie reprezentacji narodowych. Dlatego musieli posiłkować się dalszym zapleczem, na czym skorzystał Iwo Kaczmarski.

Popularne

Previous

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Next

21-letni pomocnik dołączył latem do rezerw utytułowanej drużyny z Empoli i zbierał do tej pory pochlebne opinie za notowane występy w Serie C - Girone A, co poskutkowało zabraniem go w podróż do Bengazi.

Na tym udział byłego gracza Korony Kielce, Rakowa Częstochowa czy Miedzi Legnica w tym przedsięwzięciu się nie zakończył, ponieważ szkoleniowiec Cristian Chivu posłał naszego rodaka do boju w drugiej połowie meczu, dając mu przeszło pół godziny na zrobienie dobrego wrażenia.

Trzeba przyznać, że Kaczmarski zaprezentował się solidnie na tle hiszpańskiego giganta i wyróżnił się oddaniem groźnego, kąśliwego strzału z dystansu, który został wycięty do skrótu zaprezentowanego przez Inter Mediolan.

W regulaminowym czasie gry spotkanie zakończyło się remisem. Zarządzony następnie konkurs rzutów karnych wygrało Atlético Madryt.