Jak on tego nie strzelił?! Fatalna pomyłka Sebastiana Szymańskiego [WIDEO]
2024-09-29 19:26:58; Aktualizacja: 1 miesiąc temuW niedzielny wieczór w ramach siódmej kolejki tureckiej ekstraklasy Antalyaspor podejmuje na swoim stadionie Fenerbahçe. Drużyna gości mogła objąć prowadzenie tuż po rozpoczęciu starcia, ale z bardzo bliskiej odległości piłki do siatki nie skierował Sebastian Szymański.
W poprzedni weekend Fenerbahçe uległo we wzbudzających wielkie emocje nad Bosforem derbach Galatasaray 1:3 i przed niedzielnym meczem z Antalyasporem traciło do lokalnego rywala sześć punktów w tabeli tureckiej ekstraklasy. Między dwiema ligowymi potyczkami podopieczni José Mourinho otworzyli zmagania w fazie ligowej Ligi Europy. Tam pokonali Royale Union Saint-Gilloise 2:1.
Niedzielne spotkanie mogło rozpocząć się od błyskawicznego objęcia prowadzenia przez stambulczyków. W drugiej minucie wynik 1:0 powinien dać im Sebastian Szymański. Sytuację do strzelenia gola zapoczątkowało dośrodkowanie w pole karne z prawego skrzydła i uderzenie głową jednego z zawodników „Fener”. Bramkarz Antalyasporu Kenan Pirić odbił piłkę przed siebie, niezbyt dobrą interwencją popisał się jego kolega z drużyny, w efekcie czego trafiła ona w słupek, a następnie wprost pod nogi Polaka.
Ten stał tuż przy linii bramkowej i nie miał przed sobą nikogo, ale niestety nie sięgnął futbolówki, choć precyzyjniej będzie chyba napisać, że w nią nie trafił. Popularne
Dość szczęśliwie chwilę później piłka zbliżyła się jeszcze do linii, lecz jej nie przekroczyła
Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, dla Szymańskiego jest to 12. występ w tym sezonie. 25-letni ofensywny pomocnik ma na koncie jednego gola i dwie asysty.
🟡🔵 Fenerbahçe, maçın başında Sebastian Szymanski ile net bir gol pozisyonundan yararlanamadı! #ANTvFB #beINSPORTS pic.twitter.com/cxee9ltoiE
— beIN SPORTS Türkiye (@beINSPORTS_TR) September 29, 2024