Jako 17-latek zachwycał całą Anglię. Po wielkim transferze przepadł
2024-12-25 09:05:01; Aktualizacja: 11 godzin temuRyan Sessegnon niegdyś uchodził za olbrzymi talent i nadzieję angielskiego futbolu, jednak transfer do Tottenhamu nie wyszedł mu na dobre. Aktualnie próbuje odbudować swoją karierę w Fulham, ale, jak na razie, z mizernym skutkiem.
Ryan Sessegnon jest wychowankiem Fulham i w tej drużynie zadebiutował już jako 16-latek. Lewy obrońca szybko stał się gwiazdą zespołu - kampanię 2017/2018 zakończył z 16 bramkami i ośmioma asystami w 49 ligowych występach, co sprawiło, że w świeżo po ukończeniu 18 lat mógł cieszyć się z tytułu najlepszego zawodnika Championship.
Jasne było, że Sessegnon w końcu zasili szeregi jednego z czołowych zespołów w Anglii - ostatecznie doszło do tego latem 2019 roku, kiedy Tottenham wyłożył za niego 27 milionów euro. Na papierze wyglądało to na rozsądny ruch, jednak w praktyce ten transfer okazał się kompletnym niewypałem.
Lewy obrońca, który często miewa problemy z kontuzjami, przez cztery lata w koszulce „Kogutów” zanotował w sumie 57 występów, a na swoim koncie zapisał trzy bramki i cztery asysty. Anglik nie sprawdził się także na wypożyczeniu w niemieckim Hoffenheim, gdzie spędził kampanię 2020/2021.Popularne
Piłkarz praktycznie cały poprzedni sezon stracił ze względu na kontuzję i minionego lata w końcu rozstał się z Tottenhamem, by spróbować odbudować się w Fulham. Powrót na stare śmieci na razie nie wychodzi mu jednak na dobre - w Premier League pojawił się na boisku na zaledwie... cztery minuty. Swoje szansy otrzymywał w EFL Cup, gdzie zaliczył dwa występy, jednak przygoda Fulham z tymi rozgrywkami zakończyła się już we wrześniu.
Sessegnon ma obecnie 24 lata i niby nie jest to jeszcze wiek, w którym można na piłkarzu postawić krzyżyk, jednak trudno sobie wyobrazić, że będzie jeszcze w stanie kiedyś nawiązać do swojej świetnej formy ze swoich nastoletnich czasów.