Jakub Błaszczykowski nie zamierza brać udziału w galach freakfightowych
2024-02-27 15:15:16; Aktualizacja: 8 miesięcy temuWieloletni reprezentant Polski Jakub Błaszczykowski w rozmowie z Jackiem Kurowskim w TVP Sport poruszył temat zaangażowania byłych piłkarzy w środowisko freak fightów.
- Dajemy przykład młodzieży, że nie musisz trenować tego sportu, a i tak być w nim gwiazdą oraz dużo zarobić. Zaczyna być za mało sportu w sporcie. Pokazujemy dzieciom, że nie trzeba trenować od ukończenia ósmego-dziesiątego roku życia. Że ci, którzy trenują od dziecka, przez całą karierę nie zarobią tego, co ci, którzy wejdą do federacji freakfightowej. Obyśmy za chwilę nie mieli problemu, że dzieci nie będą chciały trenować, bo pomyślą, że nie trzeba – powiedział były piłkarz między innymi Borussii Dortmund.
- Nie przemawia do mnie to, jaki jest poziom dyskusji przed galą. Wiem, że to jest potrzebne i nakręca do walki, natomiast może to świadczyć o tym, w jaką stronę idziemy jako społeczeństwo – dodał 38-latek.
- Śmieję się cały czas z Marcinem Wasilewskim, że jedyne, na co pójdę, to gdy on się zgodzi walczyć, a ja będę w jego narożniku. Będę mu wodę podawał.Popularne
Jednym z ambasadorów federacji Clout MMA jest obecny trener Wieczystej Kraków Sławomir Peszko, a w walkach przez nią organizowanych brali udział między innymi Tomasz Hajto i Jakub Wawrzyniak. Natomiast z Fame MMA związany jest Jakub Kosecki.
- Myślę, że wielu najzwyczajniej w świecie idzie tam dla pieniędzy. Trzeba zrozumieć, że chcą zarabiać, skoro na boisku już nie mogą – zauważył Błaszczykowski.