Jan Biegański wybrał transfer do Ekstraklasy, a nie Lazio. Świetny biznes

2020-12-12 21:51:23; Aktualizacja: 3 lata temu
Jan Biegański wybrał transfer do Ekstraklasy, a nie Lazio. Świetny biznes Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: WP SportoweFakty

Jan Biegański zdecydował się na przeprowadzkę z GKS-u Tychy do Lechii Gdańsk - uważa Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty”.

Defensywny pomocnik nie jest może jeszcze szerzej znanym zawodnikiem w Polsce, ale znalazł się już w notesach pokaźnej liczby europejskich skautów oraz miał możliwość odbycia testów w takich klubach jak Chelsea, Arsenal, Liverpool, Southampton, Aston Villa i Derby County.

Ten stan rzeczy i regularna gra w pierwszoligowym GKS-ie Tychy sprawiły, że w ostatnim czasie bardzo mocno o względy 18-letniego zawodnika zabiegało Lazio.

Drużyna z Rzymu przedstawiła nawet Janowi Biegańskiemu oficjalną propozycję zawarcia kontraktu, ale młody piłkarz zdecydował się ją odrzucić, ponieważ uznał, że nie prezentuje jeszcze wystarczająco wysokiego poziomu i nie dysponuje wystarczającym doświadczeniem, aby mógł sobie poradzić w takim mocnym zagranicznym klubie.

Młodzieżowy reprezentant Polski uznał jednocześnie, że najlepszym dla niego rozwiązaniem będzie zimowa przeprowadzka do jednej z ekip rywalizujących w Ekstraklasie, z której otrzymał także kilka ofert.

Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty” poinformował, że spośród nich najkorzystniejszą propozycję wystosowała Lechia Gdańsk i właśnie szeregi tej drużyny będzie reprezentował 18-latek od startu rundy wiosennej.

Biegański dołączy do „Biało-Zielonych” na zasadzie wolnego transferu, ponieważ wraz z końcem grudnia dobiegnie końca ważność jego umowy z GKS-em Tychy. Dlatego też dla Lechii to świetny biznes, bo zapłaci jedynie ekwiwalent za wyszkolenie.

Defensywny pomocnik został na stałe włączony do seniorskiej kadry pierwszoligowego klubu w marcu 2018 roku. Od tego czasu rozegrał 24 spotkania (z czego 13 zaliczył w obecnym sezonie), w których zdobył dwie bramki.