Jan Urban sprząta! Dwóch działaczy odsuniętych od reprezentacji Polski

Jan Urban dostał kredyt zaufania, na który zapracował sobie dwoma dobrymi wynikami przy okazji wrześniowych meczów reprezentacji Polski. Okazuje się, że selekcjoner chce, by wokół drużyny "grało", dlatego też zdaniem Weszlo.com, ograniczył obecność dwóch działaczy PZPN-u w otoczeniu drużyny narodowej. Chodzi o Tomasza Kozłowskiego oraz Radosława Michalskiego.

Od remisu i zwycięstwa rozpoczyna się kadencja Jana Urbana. Najpierw jego piłkarze sensacyjnie zremisowali z Holandią (1-1), a następnie pokonali u siebie Finlandię (3-1).

Choć to dopiero początek, można śmiało powiedzieć, że nowy selekcjoner wniósł do drużyny wiele świeżego i bardzo potrzebnego powietrza. To przełożyło się zresztą na rezultaty i przeświadczenie, że warto mu zaufać.

Wiadomo - celem jest awans na mundial, natomiast Polska postawiła dwa ważne kroki, by znaleźć się co najmniej w barażach. Teraz trzeba to spuentować w październiku i listopadzie.

Popularne

Previous

Kamil Jóźwiak negocjuje sensacyjny transfer do Polski

„Jak Lukas Podolski kupi klub, to wtedy wrócę do Polski pomóc Górnikowi Zabrze!”

„Jego przygoda z Legią Warszawa dobiegła końca”

Ostatni dzień letniego okna transferowego w Polsce - Relacja na żywo [08/09/2025]

„Nie żałuję, że odszedłem z FC Barcelony”

Lech Poznań zamierza ruszyć po hitowy transfer. „Pewnie zrobimy wszystko”

Będzie opcją dla Jana Urbana? Reprezentacja Polski wciąż jest jego celem

Tymoteusz Puchacz namieszał. Klub jest na niego wściekły

Next

Pomimo fakt, że do następnego zgrupowania jeszcze trochę czasu, to selekcjoner nie próżnuje i już szuka potencjalnych kadrowiczów. W tle dodatkowo poinformowano, iż pozbył się z otoczenia drużyny narodowej dwóch działaczy.

„Z naszych informacji wynika, że wspomnianymi działaczami są Radosław Michalski, członek zarządu PZPN i prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, oraz Tomasz Kozłowski, dyrektor federacji ds. mediów i marketingu” - informuje Wojciech Górski.

Cezary Kulesza nie chce komentować sprawy, natomiast Weszlo.com twierdzi, że te decyzje były na rękę nie tylko selekcjonerowi, ale też kadrowiczom. Kozłowski zdaniem wspomnianego źródła miał mieć wpływ na wyciek informacji, jakoby Robert Lewandowski szykował przylot - niespodziankę na pożegnanie Kamila Grosickiego.

***

Polska w październiku zagra najpierw towarzysko z Nową Zelandią, a następnie zmierzy się w ramach eliminacji do mundialu z Litwą.