Jesper Björkman cierpi na nieuleczalną chorobę

Jesper Björkman, 29-letni szwedzki piłkarz, choruje na stwardnienie zanikowe boczne (ALS) - informuje HD.se.

Björkman wiadomość o strasznej chorobie otrzymał pod koniec 2022 roku. Musiał wówczas pożegnać się z murawą. Postanowił jednak pozostać aktywnym zawodowo - w zeszłym roku rozpoczął pracę jako doradca klienta w banku w Ängelholm.

- To było straszne, załamaliśmy się. Wszyscy płakali. Nie można było zaakceptować tego, że jestem śmiertelnie chory. Widziałem tylko śmierć. To jak życie w koszmarze, trzeba się tego nauczyć. Nadal radzimy sobie z codziennością i staramy się spełniać marzenia - podkreślił w rozmowie ze szwedzkimi dziennikarzami.

Jesper Björkman jest wychowankiem Helsingborgs IF i rozegrał łącznie 30 meczów dla tego klubu w latach 2012-2016. W swojej piłkarskiej karierze reprezentował jednak również Gefle IF, AFC Eskilstuna czy Akropolis IF. W sezonie 2022 występował w Ängelholms FF na trzecim poziomie rozgrywkowym, gdzie rozegrał 14 meczów. W sumie zaliczył 50 występów w pierwszej lidze i 89 - w drugiej.

Popularne

Previous

Kibice Legii Warszawa zgodni po awansie. „Powinien na kopach zostać zwolniony. To jest dramat”

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Bramkarz chce odejść z FC Barcelony! Odrzucił propozycję kontraktu

Legia Warszawa rozwiązała kontrakty z trzema piłkarzami

Do tego klubu Ángel Rodado pasowałby „bardzo mocno”. Nie Lech Poznań, nie Raków Częstochowa

Next

Innym byłym piłkarzem cierpiącym na stwardnienie zanikowe boczne jest Juan Carlos Unzué, w przeszłości bramkarz Barcelony, Sevilli czy Osasuny, a po zakończeniu kariery trener bramkarzy Barcelony. Obecnie współpracuje on z Fundacją Luzon, która zajmuje się szerzeniem wiedzy o ALS. W sierpniu ubiegłego roku Barcelona zmierzyła się w meczu charytatywnym z Manchesterem City, z którego dochód przeznaczono na leczenie chorych.

ALS to postępująca choroba neurodegeneracyjna, która prowadzi do niszczenia komórek rdzenia kręgowego, jąder nerwów czaszkowych i neuronów. Początkowe objawy to osłabienie siły mięśniowej i drżenie kończyn. Stopniowo ręce i nogi tracą zdolności ruchowe. Na ASL zapadają najczęściej mężczyźni w wieku 60-70 lat, choć może wystąpić też u młodszych. Zwykle chorzy żyją cztery lata, ale szacuje się, że około 20% przez ponad pięć lat. Obecnie w Szwecji jest zatwierdzony tylko jeden lek hamujący, który istnieje od lat 90. i spowalnia ten proces od 12 do 21 miesięcy.

Na ALS w 2005 roku w wieku zaledwie 30 lat zmarł Krzysztof Nowak.