John Yeboah zadebiutował w Serie A. Trudny początek byłej gwiazdy Rakowa Częstochowa

Jonh Yeboah ma za sobą pierwsze minuty w Serie A. Były gracz Śląska Wrocław i Rakowa Częstochowa pojawił się w drugiej połowie przegranego 0:4 meczu z AC Milanem.

John Yeboah po nieco ponad dwóch latach spędzonych w Polsce zdecydował się opuścić boiska Ekstraklasy na rzecz włoskiej Serie A, a konkretniej Venezii. Ośmiokrotny reprezentant Ekwadoru dopiął swego po wymuszeniu transferu na Rakowie Częstochowa, który na sprzedaży swojego podopiecznego zarobił kwotę oscylującą w granicach 2,5 miliona euro.

Były gracz „Medalików” po zgrupowaniu kadry „La Tri”, gdzie wziął udział w spotkaniach z Brazylią i Peru, włączony został przez Eusebio Di Francesco do szerokiego składu na mecz z AC Milanem w ramach czwartej kolejki Serie A.

24-latek na boisku zameldował się w 64. minucie rywalizacji, zmieniając Gaetano Oristanio. Dynamiczny skrzydłowy, występujący z numerem 10 na plecach, nie może jednak zaliczyć debiutu do udanych. Jego drużyna po pierwszej połowie przegrywała aż 0:4 i przez kolejne 45 minut nie zdołała zmniejszyć straty do rywala.

Popularne

Previous

Lukas Podolski z pomocną dłonią dla mistrza świata. „Zaproponował” mu dołączenie do Górnika Zabrze

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

Na około kwadrans przed końcem drugą żółtą kartkę w meczu obejrzał Hans Nicolussi Caviglia, przez co zespół Yeboaha mecz musiał kończyć w dziesiątkę, a to z kolei znacznie zmniejszyło potencjał ataków „Arancioneroverdich”.

Wychowanek Wolfsburga omawiany występ zakończył na dziewięciu kontaktach z piłką, czterech celnych podaniach (4/4), dwóch wygranych pojedynkach (2/3) oraz jednej próbie dryblingu (0/1). Raz udało mu się wywalczyć rzut wolny.

Urodzony w Hamburgu zawodnik szansę na kolejne minuty w nowym klubie może otrzymać w sobotnim starciu przeciwko Genoi. Po czterech kolejkach Venezia okupuje ostatnią pozycję w tabeli z jednym punktem na koncie.