Juventus pod lupą federacji. Kolejna afera?
2015-12-11 21:12:27; Aktualizacja: 8 lat temuWłoska federacja poinformowała o śledztwie w sprawie ruchów transferowych Marco Motty. Może skończyć się karami finansowymi, a nawet ujemnymi punktami dla klubów.
Podejrzanych jest dziewięć osób, w tym Andrea Stramaccioni, Giuseppe Bozzo, Giuseppe Marotta i Fabio Paratici. Cała sprawa dotyczy ruchów transferowych byłego piłkarza Juventusu, Marco Motty, który wielokrotnie był wypożyczany do innych zespołów, nie mogąc znaleźć dla sobie miejsca w szeregach "Starej Damy".
Złamane zostały reguły Kodeksu Prawa Sportowego - agent piłkarza miał prowadzić negocjacje bez formalnej zgody samego zawodnika, a klubowi działacze nie dopilnowali kilku formalności, przez co dochodziło do konfliktów interesów.
Na razie są to tylko podejrzenia i nie można mówić o konkretach, ale według informacji podawanych przez "La Gazzetta dello Sport", Juventus oraz Udinese stoją przed groźbą kary finansowej w wysokości 50 do 180 tysięcy euro. W najgorszym przypadku kluby czeka odjęcie jednego lub dwóch punktów w tabeli Serie A.Popularne
Marco Motta trafił do Turynu w 2010 roku, ale aż do czasu zerwania kontraktu był głównie wypożyczany. Teraz pozostaje bez klubu. Zawodnik zaprzecza, jakoby wiedział cokolwiek o nieprawidłowościach dotyczących jego transferów.