Juventus rozpoczyna poszukiwania napastnika. Jest kandydat

Kameruńczyk jest wolnym agentem, po tym jak wraz z końcem czerwca wygasła jego umowa z Chelsea i od kilku tygodni bezskutecznie szuka nowego pracodawcy. Tym mogą zostać właśnie mistrzowie Włoch, którzy w związku z kontuzją Moraty chcą dokonać jeszcze jednego zakupu napastnika.

Wspomniany Hiszpan, wedle najbardziej optymistycznych scenariuszy, będzie pauzował co najmniej do września, co pokrzyżowało plany sztabu szkoleniowego "Starej Damy". Właśnie dlatego rozpoczęto ponowne poszukiwania napastnika, a z racji iż miałby nim zostać ktoś za niewielką cenę lub z kartą zawodniczą w ręku, natychmiast pomyślano o Eto'o.

W Turynie zastanawiają się nad złożeniem 33-latkowi oferty kontraktu, który miałby trwać przez rok. Działacze zdają sobie jednak sprawę, że wymagania finansowe byłego piłkarza Barcelony czy Interu są zbyt wygórowane i by jakiekolwiek rozmowy miały mieć sens, Eto'o musi zgodzić się na niższą pensję od tej, którą oczekuje.