Juventus usłyszał wyrok za matactwa finansowe [OFICJALNIE]
2023-05-31 21:34:59; Aktualizacja: 1 rok temu![Juventus usłyszał wyrok za matactwa finansowe [OFICJALNIE]](img/photos/86227/1500xauto/juventus.jpg)
Juventus porozumiał się z Włoskim Związkiem Piłki Nożnej i został ukarany jedynie grzywną za dopuszczenie się oszustw płacowych w trakcie pandemii koronawirusa.
Ekipa z Allianz Stadium została w ubiegłych miesiącach posądzona o złamanie obowiązujących zasad na polu realizowanych transferów oraz stosowania matactw finansowych przy wypłacaniu pensji piłkarzom czy premii agentom.
Za ten pierwszy czyn zespół z Turynu poniósł bolesne konsekwencje w postaci utraty dziesięciu punktów z bieżącego dorobku punktowego. W konsekwencji wpłynęło to na jego wypadnięcie ze strefy gwarantującej udział w Lidze Mistrzów.
Na tym jednak kłopoty Juventusu miały się nie skończyć, ponieważ w sądzie była jeszcze badana druga kwestia, mogąca definitywnie pozbawić klub szansy udziału w europejskich zmaganiach.Popularne
Władze drużyny wyraziły jednak głęboki żal z powodu decyzji podejmowanych przez poprzedników i przyznały się do zarzucanych im czynów, zapewniając jednocześnie, że nie złożą jakiegokolwiek odwołania od wydanego werdyktu.
Włoski Związek Piłki Nożnej złagodził w tej sytuacji swoje podejście do tematu, które poskutkowało wypracowaniem stosownego porozumienia zaakceptowanego przez sąd.
W konsekwencji „Stara Dama” została ukarana jedynie grzywną w wysokości 718 240 euro i uniknie utraty kolejnych „oczek” z wywalczonego w tym sezonie dorobku.
Na tym polu kończy się wyciąganie konsekwencji wobec Juventusu na arenie krajowej. Wkrótce osobne sankcje może wobec nich wyciągnąć UEFA, które mogą poskutkować wykluczeniem ich z rywalizacji w jakichkolwiek międzynarodowych turniejach.
Uzgodniona ugoda odnosi się do tego, że zespół z Turynu poinformował, że gracze rezygnują z wypłaty wynagrodzeń podczas pandemii w 2020 roku. Jednocześnie zapewnił ich samych, że nie otrzymają tylko część tego, co zostało publicznie ogłoszone.
W ten sposób klub był w stanie sztucznie zmniejszyć straty w rocznym bilansie, kiedy mecze zostały odwołane, a przychody gwałtownie spadły.
W zawartym porozumienie stosowne kary finansowe otrzymali też przedstawiciele drużyny poza byłym prezydentem Andreą Agnellim, który nie chciał przystąpić do ugody.