Odchodził za 11 milionów euro, wróci do Ekstraklasy?! „Pomidor”

2025-11-14 10:11:49; Aktualizacja: 43 minuty temu
Odchodził za 11 milionów euro, wróci do Ekstraklasy?! „Pomidor” Fot. Gaziantep FK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Interia.pl

Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że Widzew Łódź zainteresował się sprowadzeniem Kacpra Kozłowskiego z Gaziantepu. Przemysław Langier z Interia.pl zapytał o to Dariusza Adamczuka. Jego wypowiedź może sugerować, iż rzeczywiście coś jest na rzeczy.

Kacper Kozłowski z łatką wielkiego talentu opuścił już w 2022 roku Pogoń Szczecin. Około jedenastu milionów euro zapłaciło za niego Brighton & Hove Albion.

Kariera młodego Polaka z pewnością nie potoczyła się zgodnie z planem. Po latach ten przyznał, że przeprowadzka do Anglii na tym etapie była złym wyborem.

22-latek po serii wypożyczeń ustabilizował swoją sytuację w barwach Gaziantepu FK. Na tureckich boiskach zaczął grać regularnie, co było dla niego najważniejsze.

Kozłowski od pewnego czasu jest łączony z przenosinami do większego klubu. Niespodziewanie pojawił się też temat transferu do Widzewa Łódź.

- To taka informacyjka dla kibiców Widzewa, że ma być znowu grubo, ma być inaczej - tłumaczył Tomasz Włodarczyk. 

O możliwość sprowadzenia reprezentanta Polski został zapytany przez Przemysława Langiera Dariusz Adamczuk. Odpowiedź działacza łódzkiego klubu może zastanawiać. Przede wszystkim nie zaprzeczył on tym doniesieniom.

- Pomidor. Ale na pewno brakuje nam Polaków w drużynie, a to ciężkie tematy. Wiemy z Piotrkiem Burlikowskim z poprzednich klubów, że ściągnąć Polaka to duże koszty, ale będziemy nad tym pracować. Trzeba też patrzeć w kierunku akademii i wychowywania swoich zawodników. Aby baza dobrze się rozwinęła, potrzeba trochę czasu. Mój model w Pogoni Szczecin opierał się na ściąganiu piłkarzy do pierwszej jedenastki, natomiast na ławce chciałem mieć młodzież. W ten sposób Pogoń, mimo mniejszego budżetu niż w Legii, Lechu i Rakowem, cały czas walczyła z tymi klubami o mistrzostwo Polski - czytamy na Interia.pl.

- Nie zamykamy się na żadną z tych opcji. Z Polski przyszli Bergier i Fornalczyk, co pokazuje, że piłkarze z rynku wewnętrznego mogą też odpalić - dodał w kwestii kontraktowania Polaków zza granicy. 

Kacper Kozłowski zagrał w Ekstraklasie 40-krotnie, broniąc barw Pogoni Szczecin. 

Cała rozmowa z Dariuszem Adamczukiem jest dostępna TUTAJ.