Kaká otrzymał żółtą kartkę, po czym... sędzia poprosiła go o selfie [WIDEO]

Towarzyskie mecze charytatywne często toczą się swoimi prawami, a dla popisów legend nierzadko przymyka się oko na przepisy. Nie inaczej było w starciu brazylijskich i izraelskich legend, tym razem zabłysnęła jednak pani arbiter. Znany z występów dla między innymi Milanu i Realu Madryt Kaká biegł swobodnie z piłką, lecz sędzia niespodziewanie przerwała jego marsz w kierunku bramki rywala.

Zawodnicy byli tym bardziej zaskoczeni, iż arbiter pokazała Brazylijczykowi żółtą kartkę. 37-latek nie protestował, choć był nieco zaskoczony. Skonfundowani kibice również byli niepocieszeni z przerwania akcji, stąd część publiczności wygwizdała rozjemczynię spotkania, ale szybko okazało się, co tak naprawdę było powodem przerwania gry.

Sędzia zaraz po ukaraniu legendarnego pomocnika wyciągnęła z kieszeni telefon i poprosiła go o zdjęcie. Kaká z uśmiechem przystał na prośbę kobiety i zapozował z nią do wspólnego zdjęcia. Kilku brazylijskich piłkarzy podeszło później do sędzi i pogratulowało jej pomysłu.

Mecz pomiędzy legendami drużyn narodowych w Brazylii i Izraela został rozegrany w Hajfie. Miał on na celu zwrócenie uwagi na konflikty, które od lat trawią państwo Izrael i cały Bliski Wschód. Organizatorzy chcieli poprzez piłkę nożną nakłonić różne grupy etniczne i religijne, by te wspólnie cieszyły się sportem, pomimo różnic.

W spotkaniu oprócz Kaki wystąpili tacy byli piłkarze jak Rivaldo, Ronaldinho, Bebeto czy Amoroso. Mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Brazylijczyków.