„Kamil Grosicki powiedział nam to w szatni”. Nieoczywisty bohater Pogoni Szczecin zdradził kulisy

2024-12-05 12:45:58; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
„Kamil Grosicki powiedział nam to w szatni”. Nieoczywisty bohater Pogoni Szczecin zdradził kulisy Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: TVP Sport

Pogoń Szczecin w emocjonującym stylu wyeliminowała Zagłębie Lubin i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski. Jej bohaterem został Patryk Paryzek, który w samej końcówce strzelił zwycięskiego gola na 4-3. Napastnik w rozmowie z TVP Sport podzielił się swoimi odczuciami i zdradził, co Kamil Grosicki powiedział drużynie w szatni.

Środowy wieczór upłynął nam pod znakiem emocjonującego meczu Pogoni Szczecin z Zagłębiem Lubin. Etatowi ekstraklasowicze tym razem stanęli naprzeciw sobie w rozgrywkach Pucharu Polski, by powalczyć o awans do ćwierćfinałowego etapu.

Po pierwszej połowie w lepszych nastrojach byli gospodarze, którzy prowadzili 2-1 dzięki bramkom autorstwa Kamila Grosickiego oraz Wahana Biczachcziana. Kontaktowe trafienie dla przyjezdnych zaliczył natomiast Tomasz Pieńko.

W następnej odsłonie również nie zabrakło emocji. Najpierw po stronie domowników trafił Alexander Gorgon, a później dubletem popisał się Dawid Kurminowski i tym samym doprowadził do remisu.

Wszystko wskazywało na to, że będzie dogrywka, lecz show w samej końcówce pojedynku skradł Patryk Paryzek. 18-letni napastnik zameldował się na placu gry po przerwie, a następnie w 88. minucie wprawił cały stadion w wielką radość, trafiając do siatki i ustalając końcowy wynik na 4-3 dla Pogoni.

Młodzieżowiec w rozmowie z TVP Sport skomentował swoje fantastyczne dokonanie.

- Tak naprawdę już od rana miałem w sobie jakąś energię, która dawała mi czuć, że strzelę gola. Nie wiedziałem, że w takim stylu i momencie. Ale nie ma co dużo mówić, po prostu trzeba cieszyć się z awansu - powiedział.

Paryzek odniósł się także do przegranego finału z poprzedniej edycji i zdradził, co Grosicki przekazał drużynie w szatni.

- Mam wrażenie, że każdy ma tamten mecz z tyłu głowy. Nie każdy o tym mówi, ale każdy chciałby się odkuć. Kamil Grosicki powiedział nam w szatni, że wszyscy chcemy dojść do finału i w nim zwyciężyć. W każdym z nas jest duża wola awansów i końcowej wygranej - przyznał.

Urodzony w Poznaniu piłkarz w pierwszym zespole Pogoni rozegrał do tej pory dwadzieścia spotkań, w których strzelił trzy gole. Jego umowa jest ważna do 30 czerwca 2026 roku.