Kamil Grosicki wierzy w powrót do reprezentacji Polski. „Na pewno się nie podpalam”
2021-12-02 12:32:31; Aktualizacja: 2 lata temuKamil Grosicki udzielił wywiadu „Super Expressowi”, w którym podzielił się swoimi przemyśleniami na temat ewentualnego powrotu do gry w reprezentacji Polski.
Doświadczony skrzydłowy nie mógł liczyć w poprzednim sezonie na regularną grę w barwach West Bromwich Albion i z uwagi na ten fakt stracił między innymi szansę na wyjazd z „Biało-Czerwonymi” na EURO 2020.
33-letni zawodnik był naturalnie rozgoryczony z tego powodu, ale jednocześnie nie nosił się z zamiarem ogłoszenia zakończenia przygody z kadrą i po rozstaniu z angielskim klubem rozglądał się za takim zespołem, w którym mógłby nie tylko się odbudować, ale zacząć poważnie myśleć o powrocie do reprezentacji.
Kamil Grosicki nie narzekał na brak zainteresowanie w minionych miesiącach i ostatecznie zdecydował się na podpisanie kontraktu z Pogonią Szczecin.Popularne
Uczestnik Mistrzostw Europy (2012, 2016) i Świata (2018) nie wyróżniał się początkowo niczym szczególnym w szeregach „Portowców”, ale w minionych kolejkach zanotował zwyżkę formy za sprawą zdobycia bramki oraz zanotowania czterech asyst w trzech rozegranych meczach.
Taki stan rzeczy rozbudził naturalnie nadzieje niektórych i samego piłkarza na ewentualny powrót do drużyny narodowej nawet na marcowe pojedynki barażowe o awans na mundial.
Doświadczony skrzydłowy zdaje sobie sprawę, że na obecnym etapie kariery i taktyki stosowanej przez Paulo Sousę będzie mu trudno wrócić. Mimo to nie traci nadziei na pojawienie się po raz kolejny na zgrupowaniu reprezentacji.
- Skupiam się na ciężkiej pracy i grze w Pogoni, a co przyniesie przyszłość, to zobaczymy. Robię wszystko, żeby być w dobrej formie, ale to selekcjoner decyduje o powołaniach. Mogę mu się przypomnieć, bo przecież mnie zna. Byłem na jednym zgrupowaniu kadry i wie na co mnie stać. Jeśli teraz gram regularnie, to na pewno jestem w lepszej formie, niż rok temu gdy siedziałem na trybunach w Anglii. System gry trenera Sousy z wahadłowymi nie jest być może tym, do którego ja pasuję, a może już jestem za stary? - przyznał 33-latek.
- Teraz sytuacja się zmieniła, zacząłem grać i na boisku mogę potwierdzić swoją formę. Najważniejsza dla mnie jest obecnie gra w klubie, ale marzeniem chyba każdego piłkarza jest reprezentacja. Rozegrałem w niej 83 mecze, mam piękne wspomnienia i chciałbym w niej jeszcze zagrać. Czy będzie mi to dane, to zobaczymy. Na pewno się nie podpalam, jak to miało miejsce wcześniej i szanuję decyzję trenera - dodał piłkarz Pogoni Szczecin.
Całą rozmowę Kamila Grosickiego możecie przeczytać na stronie „Super Expressu”.