Kamil Piątkowski bliżej Ligi Mistrzów niż Adam Buksa

2024-08-21 23:08:44; Aktualizacja: 2 godziny temu
Kamil Piątkowski bliżej Ligi Mistrzów niż Adam Buksa Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

W środę odbyła się druga pula spotkań ostatniej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów. Wzięli w niej udział Kamil Piątkowski z Red Bulla Salzburg oraz Adam Buksa z FC Midjylland.

Zaplanowane na wtorek mecze z udziałem trzech par zakończyły się odniesieniem zwycięstw przez gospodarzy. W środę nie doszło do powtórki tego scenariusza. Mało tego tylko jeden zespół skorzystał z przywileju rozgrywania pojedynku na własnym terenie.

Okazało się nim BSC Young Boys, które w bardzo emocjonujących okolicznościach pokonało faworyzowane Galatasaray. Już po pierwszej połowie mistrz Szwajcarii miał dwubramkową przewagę nad swoim odpowiednikiem z Turcji.

Po przerwie roztrwonił ją w przeciągu kilku minut za sprawą piorunującego wejścia na boisko z ławki rezerwowej przez Michy'ego Batshuayia, który potrzebował zaledwie minuty po pojawieniu się na murawę na zdobycie bramki kontaktowej i kolejnych pięciu na doprowadzenie do wyrównania.

Remis byłby w tej sytuacji bardzo dobrym rezultatem dla ekipy ze Stambułu, ale niestety w końcowej fazie za zagranie piłki ręką w polu karnym drugą żółtą kartką został ukarany Abdulkerim Bardakci, a jedenastkę na gola zamienił Filip Ugrinić, stawiając w lepszym położeniu drużynę przed rewanżem na gorącym tureckim obiekcie.

W pozostałych trzech środowych meczach naszą uwagę przykuwały przede wszystkim te z udziałem Kamila Piątkowskiego oraz Adama Buksy.

Pierwszy z nich po różnych perturbacjach dostaje szanse w Red Bull Salzburg i na razie robi wszystko, by je wykorzystać. Pokazał to w bardzo solidnym występie na tle Dynama Kijów, w którym mocno przyczynił się do zachowania czystego konta przez austriacki klub. A ten przed rewanżem u siebie uzyskał dwubramkową przewagę nad „Biało-Niebieskimi”.

Z kolei reprezentant Polski rozgrywał z duńską drużyną zawody na własnym terenie ze Slovanem Bratysława. Niżej notowana ekipa ze Słowacji postawiła trudne warunki rywalowi i niespodziewanie przywozi do domu cenny remis, który może pozbawić FC Midjylland marzeń o zagraniu w elitarnych zmaganiach.

Nie tak dawno zanosiło się na to, że zobaczymy w nich dwóch przedstawicieli czeskiego futbolu. Niestety Slavia Praga na razie wyraźnie uznaje wyższość Lille, ale za to ich lokalny przeciwnik i mistrz kraju - Sparta sprostał zadaniu, pokonując na wyjeździe Malmö i stawiając się w bardzo korzystnym położeniu przed rewanżem u siebie.

Rewanże odbędą się 27 i 28 sierpnia. Wówczas poznamy komplet uczestników zreformowanej Ligi Mistrzów.

***

FAZA PLAY-OFF LIGI MISTRZÓW

Lille - Slavia Praga 2:0

FK Bodø/Glimt - Crvena zvezda 2:1

Dinamo Zagrzeb - Karabach (Mateusz Kochalski - ławka) 3:0

Young Boys (Łukasz Łakomy - kontuzja) - Galatasaray 3:2

Dynamo Kijów - Red Bull Salzburg (Kamil Piątkowski - pełny mecz) 0:2

Malmö FF - Sparta Praga 0:2

Midtjylland (Adam Buksa - 75. minut) - Slovan Bratysława 1:1