Kanonierskie IN/OUT, część 2
2013-06-17 19:01:48; Aktualizacja: 11 lat temu...czyli przegląd ewentualnych wzmocnień i ubytków w kadrze Arsenalu.
Już za niewiele ponad miesiąc na Wyspach otworzy się okienko transferowe – dla każdej drużyny czas to na podreperowanie składów, a czasem i klubowych budżetów. Dla kibiców natomiast to czas wypełniony emocjami, często dość skrajnymi – od strachu o przyszłość swojego klubu, przez nostalgię i pewnego rodzaju zawieszenie po euforię i radość w czystej formie. Gdzieś w tym zgiełku i hałasie odnaleźć musimy się my – kibice Arsenalu, dla których okienko transferowe wymiar ma dość symboliczny.
O dywagacjach odnośnie ewentualnych celów transferowych pisać można całe książki lub – jak osobiście zamierzam uczynić – felietony. Dokładniedwa tygodnie temu rozwodziliśmy się na temat ewentualnych odejść z klubu. Dziś natomiast po raz pierwszy skupimy się nad ewentualnymi zakupami dokonanymi przez Wengera i zadamy pytanie – czy niektóre, konkretne nazwiska są potrzebne? Zapraszam do lektury!
Gonzalo Higuain – Argentyńczyk już od dłuższego czasu łączony jest z przenosinami na the Emirates. Podobno snajper urodzony we Francji już dawno dogadał z „Kanonierami” warunki indywidualnego kontraktu i czeka tylko na otwarcie okienka transferowego, by oficjalnie przenieść się ze słonecznego Madrytu do nieco deszczowego Londynu. Pikanterii całej sprawie dodała najnowsza wypowiedź napastnika po ostatnim w sezonie 2012/2013 spotkaniu jego drużyny (w którym, nota bene napastnik pożegnał się z kibicami, zdobywając bramkę). Higuain stwierdził, że „na pewno odejdzie tego lata z Realu”. 25-letni snajper uznał, że potrzebuje nowych wyzwań, a i chyba nie na rękę mu plotki łączące „Królewskich” z co rusz to nowymi nazwiskami, które w efekcie miałyby stanowić dla Argentyńczyka konkurencję w składzie. Zawodnik z 262 meczami w stroju Realu, w których zdobył 122 bramki i zaliczył 56 asyst z pewnością stanowi łakomy kąsek dla narzekających na swego rodzaju niedobór w linii ataku. Jeżeli wierzyć części plotkom, to Higuaina mamy już w kieszeni. Jeśli jednak spojrzeć na ich drugą połowę, znacznie bardziej pesymistyczną dla nas, należy spodziewać się solidnej konkurencji ze strony Juventusu, Chelsea czy Tottenhamu. Czas pokaże, gdzie w końcu trafi bramkostrzelny napastnik „Królewskich”. Transfermarkt wycenia jego usługi na około 38 milionów euro, jednak Real jest zdecydowany do znacznej obniżki ceny. Jeśli chodzi o ewentualne kupno Argentyńczyka, jesteśmy jak najbardziej za – brać i nie patrzeć, Panie Wenger!Popularne
Ashley Williams – 28-letni defensor może okazać się lekiem na całe zło w linii defensywnej „Kanonierów”. Pomimo dobrej postawy pary Mertesacker – Koscielny, drużyna Arsene’a Wengera potrzebuje wzmocnień na środku linii obrony – tym bardziej, że bliski odejścia z Emirates Stadium jest Thomas Vermaelen, niedawny kapitan „Kanonierów”. Williams zasiliłby zespół z północnego Londynu jako naturalny rezerwowy, jednak niepowiedziane, że nie byłby w stanie wygryźć ze składu rosłego Niemca czy Francuza o polskich korzeniach. Kapitan reprezentacji Walii wystąpił w minionym sezonie w 49 meczach, będąc mocnym punktem defensywy zarówno Swansea, jak i reprezentacji Walii. Transfermarkt wycenia kartę zawodniczą Williamsa na 6 milionów euro – niedużo jak na „jakość”, tak pożądaną przez Wengera, którą obrońca „Łabędzi” z pewnością ma. Kupować, Panie Wenger, kupować!
A czy Wy, Drodzy Kibice, zgadzacie się z opinią piszącego, że transfery Higuaina i Williamsa byłyby zastrzykiem wengerowskiej „jakości” jakiej Arsenalowi potrzeba? Zapraszam do dyskusji! Już za tydzień kolejna porcja transferowych dywagacji – do „odczytania”!