Środkowy napastnik zaliczył świetny występ tuż przed planowanym przyjazdem do Polski na marcowe zgrupowanie poprzedzające rywalizację „Biało-Czerwonych” w barażach o awans na Mistrzostwa Świta.
Niestety, ale niedługo po zdobyciu dwóch bramek przez 25-letniego zawodnika w starciu z New England Revolution, dotarła do nas przykra wiadomości o doznaniu urazu mięśniowego przez Karola Świderskiego.
Kontuzja naszego piłkarza nie okazała się na szczęście poważna. Mimo to pozbawiła go szansy wzięcia udziału w towarzyskim pojedynku ze Szkocją (1:1) i, jak już wiemy, starcia w play-offach o wyjazd na mundial ze Szwecją (29 marca o godzinie 20:45).
Teraz okazuje się, że problemy zdrowotne środkowego napastnika w ogóle nie stanowiłyby żadnego kłopotu w kontekście jego przyjazdu na kadrę, ponieważ znalazł się on w wyjściowym składzie Charlotte na mecz z Cincinnati (26 marca o godzinie 22:00). Mało tego, po sześciu minutach gry miał już na koncie bramkę.
Świderski już w szóstej minucie strzelił bramkę: pic.twitter.com/PxueN4765w
— Transfery.info (@Transferyinfo) March 26, 2022
Tym samym Świderski mógł być spokojnie brany pod uwagę przez selekcjonera Czesława Michniewicza w kontekście wzięcia udziału w spotkaniu na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Niewiadomą pozostaje tylko fakt, czy to sam piłkarz nie palił się specjalnie do przylotu z Stanów Zjednoczonych do Polski, czy też szkoleniowiec uznał, że nie będzie go potrzebował.
Obecny stan zdrowia naszych napastników wyraźnie wskazuje na to, że 25-latek mógłby teraz wybiec nawet w podstawowym składzie na Szwecję w obliczu wykluczenia Arkadiusza Milika i walki z czasem o doprowadzenie do pełnej sprawności przez Krzysztofa Piątka i Roberta Lewandowskiego.
Minty Fresh Starting XI 💚 #CLTvCIN pic.twitter.com/S56doY9IgC
— Charlotte FC (@CharlotteFC) March 26, 2022